Strach się bać, czyli dawny Gdańsk po zmroku. O jakich incydentach pisały lokalne gazety?
Kradzieże, awantury, włamania, bójki na tle politycznym – dawny Gdańsk nie był zbyt bezpiecznym miejscem, szczególnie po zmroku. O każdym elektryzującym opinię publiczną miejskim wydarzeniu pisały dawne gazety. W „Tajemnicach Pomorza” zajrzeli do nich Michał Ślubowski z Hevelianum i Daniel Wojciechowski.