SŁUCHAJ ON-LINE

Wciąż nie udaje się w pełni płynnie pokonać obwodnicy Trójmiasta. Wszystko przez awarię auta na zjeździe na wysokości zjazdu na gdyńską Dąbrowę. Pani Ola pisze, że pojazd blokuje lewy pas ruchu i korek jest już od Osowej. Za to w okolicach węzła Kowale i Szadółki korków nie ma już żadnych.

Dobre wieści z krajowej szóstki. Nie ma już korka w Rumi, na jezdni w stronę Gdyni. Auto, które zepsuło się przy galerii handlowej nie blokuje już lewego pasa. Przez Rumię przejedziemy płynnie. Nadal nie odpuszcza za to korek między Bolszewem a Gościcinem w kierunku Lęborka.

Odpuścił już korek na obwodnicy południowej Gdańska. Od strony Warszawy do Straszyna dojedziemy już bez problemów. Na obwodnicy Trójmiasta wciąż poczekamy od Karczemek do Kowal w kierunku Łodzi. W kierunku Gdyni oczywiście też jest korek – między Osową a Karwinami. To wyjątkowo pechowe popołudnie dla kierowców podróżujących ekspresówką.

Na krajowej szóstce korek w Rumi cały czas stopniowo się wydłuża. Teraz zaczyna się już na granicy z Redą i ciągnie się przez dobre trzy kilometry aż do Galerii Rumia. Tam stoi winowajca całego korka, czyli uszkodzone BMW zajmujące lewy pas. Na krajowej szóstce korek też w Gościcinie od granicy z Bolszewem do podjazdu pod górę.

Trójmiejskie obwodnice cały czas mają dla nas serię przykrych niespodzianek. Najgorzej jest teraz na obwodnicy południowej Gdańska, która w kierunku Straszyna staje już na 2,5 kilometra przed węzłem Lipce. Z kolei w okolicach węzła Karczemki była kolizja na jezdni w stronę Łodzi. Przez to mamy korek od Matarni, ale nie tylko, bo stoi też przeciwległa jezdnia między Kowalami a Szadółkami. I jeszcze jedno spowolnienie – od połowy odcinka