SŁUCHAJ ON-LINE

52,15 proc. – tylu uprawnionych do głosowania Polaków poszło na wybory. Państwowa Komisja Wyborcza podała końcową frekwencję we wczorajszych wyborach samorządowych. Najwyższa frekwencja była w województwie mazowieckim – 55,84 procent, najniższa w opolskim – 57,41 setnych. Na Pomorzu zagłosowało 52 i pół procent wyborców. Najwięcej osób poszło do urn w Sopocie – aż 60 procent, dobry wynik jest też w Gdyni

Wojciech Szczurek wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Gdyni. Drugi wynik w mieście zdobył kandydat Zjednoczonej Prawicy – Marcin Horała. Pytany o ocenę rezultatu, odpowiedział, że to sukces. – Nie sposób tutaj płakać, bo wynik jest dobry, ale był apetyt na więcej – powiedział Marcin Horała. – To niewątpliwie ogromny sukces PiS, bo jeszcze nigdy tak nie wygraliśmy z PO w wyborach samorządowy. Wielu jednak miał

Prawo i Sprawiedliwość otrzymało najwięcej głosów na wsiach oraz w miastach do 50 tys. mieszkańców. W większych miastach największym poparciem cieszyła się Koalicja Obywatelska. Wyniki sondażowe wskazują, że na wsiach PiS zdobyło 39,3 proc. głosów i wyprzedziło PSL (23,5 proc.). W najmniejszych miejscowościach Koalicja Obywatelska otrzymała 13,5 proc. głosów.  

Wszystko wskazuje na to, że popierana przez Roberta Biedronia – Krystyna Danilecka-Wojewódzka wygrała w pierwszej turze wybory na prezydenta Słupska. Pytana przez Beatę Gwoździewicz, czy będzie kontynuowała dzieło poprzednika, odpowiedziała: – To naturalna droga kontynuacji. Mamy zadania które rozpoczęliśmy w ciągu 4 ostatnich lat i te zadania będę finalizowała. Pytana o to, co mogło wpłynąć na wygraną już w pierwszej turze, Danilecka-Wojewódzka odpowiedziała, że jest po prostu

– W perspektywie (5 lat) nie jestem w stanie na to spojrzeć. Dla mnie najważniejsze jest by nie zmmarnować potencjału i energii młodych ludzi ze Wspólnej Gdyni. To jest dla mnie kluczowe, nie moja sytuacja – mówił w Radiu Gdańsk kandydat na prezydenta Gdyni Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski. Z kolei w Gdańsku Kacper Płażyński przeszedł do drugiej tury. – Spodziewaliśmy się tego. Myślę, że ten wariant jest mniej optymistyczny