Ewelina dotarła też na plażę w Sopocie. Pogoda raczej nie zachęca do spacerów…
Nasza reporterka Joanna Stankiewicz przesłała nagranie z gdańskiej alei Grunwaldzkiej. Sytuacja na drodze z Oliwy do Wrzeszcza jest trudna. Na jezdni jest pełno błota, a pługopiaskarka stoi w korku. W drugą stronę ruch odbywa się nieco sprawniej.
Fatalne warunki do jazdy są też w samym Trójmieście. Z Oruni Górnej do Sopotu próbowała dojechać nasza reporterka Ewelina Potocka. Od wyjazdu z domu przy Świętokrzyskiej w Gdańsku do wjazdu w ulicę 3 Maja w Sopocie to praktycznie równa godzina. Najgorzej jest na alei Grunwaldzkiej od skrzyżowania z Miszewskiego do skrzyżowania z Abrahama. Na tym odcinku zalega najwięcej śniegu i droga nie była odśnieżona. Niewiele było też piasku na nawierzchni i dlatego
Przystanie znalazły się pod wodą na skutek podniesienia się wód na Zalewie Wiślanym i Szkarpawie.
Pływająca marina na przystani Żabi Kruk odpięła się z obejm pomostu i odpłynęła od brzegu. Sytuacja została opanowana. Obsługa przystani zdążyła przywiązać ją linami. Jest to efekt spiętrzonej wody, której poziom się zwiększył w ostatnich godzinach z powodu silnego wiatru – podaje portal gdańsk.pl
Nawet kilkaset tysięcy złotych wyniosą straty po sztormie w Ustce. Żywioł zniszczył część bulwaru przy porcie oraz deptaki wyłożone kostką brukową. – Zniszczenia są po obu stronach portu, wschodniej i zachodniej – mówi Hubert Bierndgarski, bosman Zarządu Portu w Ustce. Więcej informacji, zdjęcia i film znajdziecie >>> TUTAJ.
© 2024 - Radio Gdańsk