Relacje_archiwum



To już koniec paneli z naszymi gośćmi!

Władysław Zawistowski był ostatnim gościem Dnia Otwartego. Spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem, za co dziękujemy naszym słuchaczom! Tłumnie odwiedziliście nasze radio, przekonaliście się jak pracujemy, zajrzeliście za kulisy. Nagraliście swoje głosy, przeczytaliście wiadomości, zrobiliście zdjęcia. Mamy nadzieję, że spełniliśmy Wasze oczekiwania i za rok zobaczymy się ponownie! Tymczasem z niecierpliwością czekamy na koncert Krystyny Stańko, który już o 20:00 w naszym

DSC07349
Relacje_archiwum

Dramaturg, poeta, dziennikarz. Nasz ekspert od książek wspomina młodość

Konrad Mielnik gości właśnie Władysława Zawistowskiego, radiowego specjalistę od książek. – Na polonistykę trafiłem kiedy Uniwersytet miał zaledwie 4-5 lat. Byłem więc znacznie starszy od niego! Zawsze ciągnął mnie teatr, poezja i inne humanistyczne dziedziny aktywności. Zacząłem też pisać sztuki teatralne, stałem się dramaturgiem. Jedna z nich stała się słuchowiskiem Radia Gdańsk. To była końcówka lat 70.,

„Przecież żyjemy w globalnej wiosce!”

– Nie raz musiałem tłumaczyć: słuchaj, ja nie jestem brudny. Jestem z Afryki, a tam jest dużo słońca. Wierszyk o Bambo utwierdza te negatywne stereotypy: „a on się nie myje, bo boi się, że się wybieli”. Trzeba z tym walczyć, bo wprowadza dzieci w błąd. A przecież żyjemy w globalnej wiosce – przekonywał Nigeryjczyk.

DSC07286
Relacje_archiwum

Nigeryjczyk w Polsce. „Przez 8 godzin dziennie uczyłem się języka”

Naszym kolejnym gościem jest Larry Ok Ugwu, muzyk i autor audycji „Muzyczne Smaki Świata” w Radiu Gdańsk. Przed przyjazdem do Polski pracował w Nigerii jako nauczyciel języka angielskiego. W 1975 r. zdał maturę w Nsukka High School w Nigerii. W 1978 r. uzyskał dyplom pedagoga w St.Cyprain’s Teachers Training Collage w Nsukka. W 1982 przybył do Polski, a w 1988 ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. W roku 2011 uzyskał europejski dyplom

Warto tworzyć więź z dziadkami. Wystarczą chęci obu stron

– Boję się sytuacji, kiedy muszę pacjentowi powiedzieć, że nie ma już nadziei na poprawę, żeby przekazać rodzinie, że jest źle i lepiej nie będzie To kosztuje mnie dużo emocji i długo to odchorowuje, choć robię to już od 23 lat. Dzisiaj miałam dzień złych wiadomości, wieczorem wyżyję się gotując. Potrzebuję też dobrego słowa – tłumaczyła dr Wiewiórkowska. – Teraz często dzieci pojawiają się

DSC07207
Relacje_archiwum

Dr Wiewiórkowska: „Nie odbierajmy starości negatywnie, uczmy się od seniorów”

Gościem Anny Rębas jest dr Dagmara Wiewiórkowska, geriatra.  – Często jestem ostatnią deską ratunku. Kiedy już odwiedzimy okulistę, kardiologa, neurologa – wtedy idziemy do geriatry i liczymy, że odejmie z długiej listy leków kilka pozycji. A ja nie mam uleczać, ale przedłużać życie i jego komfort. Nie mam możliwości wyleczenia pacjenta z jego chorób przewlekłych. Chciałabym żeby były obowiązkowe zestawy badań profilaktycznych dla

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj