Relacje_archiwum



puck2
Relacje_archiwum

Do Pucka warto przyjechać. Mamy na to kilka dowodów

Co prawda mnóstwo argumentów za przyjazdem do tego pięknego miejsca pada na antenie i tu – w naszej relacji. Wszystko to jednak można skrócić do bardzo krótkiego zdjęciowego przekazu:      

Chwila przerwy, wracamy o 12!

Robimy chwilę przerwy, zapraszamy na audycję o gadżetach, która poprowadzi Marek Lesiński oraz na Mamo, tato – ratuj Joanny Matuszewskiej. My wracamy o godzinie 12 z naszymi kolejnymi gośćmi!

borzyszkowska
Relacje_archiwum

„Do Pucka przyjeżdżają wędkarze z całego świata, by złapać tę rybę”

  Magdalena Borzyszkowska wydała wraz z dziećmi wyjątkową książkę o belonie. W przyszłym roku może powstać nawet musical. – Belona to rzadka ryba, która przypływa tu tylko w maju na trzy tygodnie. To ciekawa rybka, bo nie przypomina naszych zatokowych rybek, ma bardzo długi dziób podobny do ptasiego. Słynie z tego, że ma zielone ości, które podobno potrafią świecić. Zawsze mam problem z długością, ale myślę, że może osiągnąć nawet

makowski
Relacje_archiwum

Przy nurkowaniu jeszcze chwilę zostajemy. „Wystarczy podstawowe przeszkolenie, żeby móc zwiedzać wraki”

Maciej Kosznik, nurek, który pływa w tutejszych wodach opowiada o swojej pasji. – W Bałtyku najlepiej zacząć w pobliżu Trójmiasto. Najciekawiej jest w Orłowie, bo są tam podwodne łąki, możemy zobaczyć kraby i bujną roślinność. Podwodne łąki znajdziemy jednak też w Pucku. Niektórzy mogą odczuć dyskomfort, bo jest płytko. Znajdą coś dla siebie również fani głębszych wód. Tam też można dostrzec

Lublin R-VIII
Relacje_archiwum

Rekonstruktor i nurek, który pod wodą szuka starych samolotów: „W zeszłym roku znaleźliśmy przedwojennego Lublina R. VIII”

Taki samolot znaleziono w puckich wodach. Fot. Wikipedia   Ireneusz Makowski to człowiek orkiestra. Pokazuje to na co dzień zajmując się rekonstrukcjami historycznymi i nurkując w wolnym czasie. – Tutaj na Zatoce Puckiej mamy specyficzne warunki, jest dość płytko. Nawet amatorzy w podwodnych wycieczkach mogą spróbował swoich sił. W Porcie Rybackim z okresu Średniowiecza woda ma tylko 2,5 metra – opowiada. Ireneusz Makowski szuka

banner
Relacje_archiwum

W Pucku jest tak wiele zawodów, że bez bannera się po prostu nie da

Do Pucka wracają również windsurfingowcy. – Rozmawiamy, żeby imprez z ich udziałem było jeszcze więcej w przyszłym roku. Generalnie więcej miejsca dla nich było m.in. w Rewie, ale otworzyliśmy już pole campingowe, z którego mogą windsurferzy korzystać. Sama pucka Olimpiada jest bardzo rozległa. Najlepiej zapoznać się z nią przy pomocy banneru, który znajdziemy tuż przy molo:  

DSC 1850
Relacje_archiwum

Na Olimpiadę nie trzeba jechać do Rio. W Pucku „jest ważniejsza”

Olimpiada w Rio? Jak się okazuje nie musimy przemierzać całego świata, żeby móc zobaczyć na żywo prawdziwe igrzyska. Wystarczy przyjechać do Pucka. Tutaj są Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych. – To najważniejsza olimpiada dla juniorów młodszych jeśli chodzi o żeglarstwo. Jest dużo konkurencji, są one rozrzucane po całej Polsce. Nie jesteśmy nawet przyjąć wszystkich uczestników, dlatego rozbijamy ją na dwie części. Pierwsza była tydzień

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj