SŁUCHAJ ON-LINE

Gośćmi Radia Gdańsk są niesamowicie wesołe i serdeczne panie z Domu Pomocy Społecznej w Gniewie: Mirosława Przesławska, Bożena Gogołkiewicz i Regina Łabuńska oraz Teresa Elmanowska. Pierwsze trzy z wymienionych pań są wolontariuszkami. Wszystkie zajmują się opieką nad osobami starszymi oraz niepełnosprawnymi, których w domu opieki jest ponad 100. Jak mówią, stawiają na aktywność seniorów. Organizują im zajęcia i namawiają do rozwijania twórczości. Same uczęszczają na zajęcia uniwersytetu

To ulica w pobliżu kościoła św. Mikołaja. Dawniej usytuowane były tu obiekty związane z gospodarką rolną i rzemieślniczą. W drugiej połowie XIX wieku drewniane warsztaty zastąpiły murowane spichlerze. Po wojnie budynki niszczały. Na początku tego stulecia poddano je renowacji. Jak wspominał  Patryk „bosy przewodnik” Pokorski, motywem przewodnim ulicy są garnące się do spichlerzy myszy i polujące na nie zwierzęta. Patron ulicy urodził się 14 sierpnia

– Zamek w Gniewie to centrum dla grup rekonstrukcyjnych. Tutaj można się sprawdzić w sztuce wojennej jako piechur, kawalerzysta, łucznik. Jest tu też historyczny park rozrywki. Można nauczyć się m.in. dawnego rzemiosła. Popraktykować np. kowalstwo. Są tu robione zbroje. W Gniewie można się więc stać „zakutym łbem” – śmieje się Jarosław Kluczyński, kasztelan gniewski. Kasztelan ostrzegł też Magdę Świerczyńską-Dolot. Podobno

– Jesteśmy w Gniewie. Ale możemy też powiedzieć, że jesteśmy na Zamku. Dokładnie na przedzamczu. Za czasów krzyżackich byłaby tu pewnie fosa lub ogrody. Zamek miał bowiem swoje tereny rekreacyjne – mówi Patryk Pokorski, przewodnik – Jak przychodzi sezon wycieczkowy, przyjeżdża kilka autokarów dziennie. Może nie ma takiego ruchu jak w Toruniu czy Malborku. Ale to może i dobrze. Dodatkowo wszystko jest tutaj blisko.

– Przy okazji prac rewitalizacyjnych odkrywamy XIV-wieczną ulicę dębową (drewnianą nawierzchnię odkryto na ulicy Wschodniej w Gniewie). Takich odkryć może być więcej. Pojawiła się idea stworzenia muzeum historycznego. Takie muzeum przyciągnie turystów. Wystarczy nagłośnić fakt, że w kościele św. Mikołaja odkryto największą kolekcję jedwabi w Europie. Jeżeli chowano ludzi w tej tkaninie, to świadczy o bogactwie miasta – mówi Maria

Gościem plenerowego studia Radia Gdańsk jest Marią Taraszkiewicz-Gurzyńską – burmistrz miasta i gminy Gniew. Przejeżdżaliśmy przez miasto, które się buduje i remontuje. Kiedyś uważano, że jest nieco zaniedbane, a prym wiedzie wspaniały krzyżacki zamek. Pan burmistrz zapewnia jednak, że tak już nie jest. – To nie tak, że zamek był piękny i silny a miasto słabe. W latach 90. zamek był ruiną. Nie było stropu

Fot. gniew.pl Jeśli nie będzie utrudnień na A1, droga z Gdańska do Gniewu zajmie nam niecałą godzinę. Przemierzymy 75 km, żeby zaparkować przy krzyżackim zamku. Tam rozstawimy plenerowe studio Radia Gdańsk. Pojawią się w nim m.in.: Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska – burmistrz miasta i gminy Gniew,Maciej Kreft – dyrektor Zamku w Giewie, Patryk Pokorski – przewodnik,Mariola Plath – koordynator wolontariuszy w Domu