SŁUCHAJ ON-LINE

Jako pierwsza ekipa nadawałyśmy dla Was prosto z wody, nie zatrzymując się ani na chwilę. Ma to swój urok, ale niestety… Z zasięgiem bywa różnie. Więc Basia Kopaczewska, nasza realizatorka, weszła na dach, żebyśmy mogły się połączyć ze studiem. Nie musimy chyba mówić, że się udało? Na ten czas za sterami usiadła Agnieszka. – Dbamy o naszą łódkę, sprzątamy, także panowie – nic się nie martwcie

Michałowo to już ostatnia śluza na naszej trasie. Chyba nie musimy mówić, że pokonałyśmy ją śpiewająco? Różnica – 2 metry. Ale, co ciekawe, operatorem śluzy jest… pani Małgosia! Także, miłe panie, Pętla Żuławska jest naprawdę dla każdego!

Wiecie co? Nogat jest przepiękny. Po prostu. Wszystkie wyszłyśmy na pokład i podziwiamy piękną, polską przyrodę. Szuwary, lasy, ptactwo i inne zwierzęta. Ale co najważniejsze – naszym zdaniem taka wyprawa Pętlą Żuławską jest dla każdego. Nie buja mocno, ludzie najserdeczniejsi na świecie, a wypoczynek – cudowny. – Jeśli ktoś lubi wodę, to jest dla niego idealna oferta – mówi Agnieszka

Co prawda nie F16, tylko MIG29, ale reszta się zgadza. Śluza Rakowiec na Nogacie to największa z tych, które pokonywałyśmy, jeśli chodzi o różnicę poziomów – aż 2,5 metra. Nauczone jednak poprzednim doświadczeniem poradziłyśmy sobie śpiewająco. Agnieszka trzyma liny, a Magda i Dagmara dbają o to, żeby „Galimatias” nie miał nawet ryski! Żeglowanie tak nam się podoba, że panowie będą musieli chyba trochę poczekać… 😉