Relacje_archiwum



Anna Czarnecka: Protesty pielęgniarki ruszą lawinowo w całej Polsce

– Społeczeństwo jest wprowadzone w błąd. Co to jest podwyżka? To nie dodatek na jakiś czas. Musi być wzrost podstawy zarobków. Młodzi ludzie dostaną góra 2100 złotych brutto. Tam, gdzie państwo idziecie do przychodni w POZ pielęgniarka jest pominięta. To samo w DPS-ach. To miało na celu skłócenie nas. Teraz mówienie, że nie da się drugiej transzy podwyżki. Szantażować się nie damy. – Wszystkim powinno

Anna Czarnecka: Pielęgniarki pracują na dwóch lub trzech etatach

– Najważniejszy jest sprzęt, system kierunkuje się na pieniądze. Ekonomiści wyliczyli, że inwestycja w pielęgniarki szybko się zwraca. Województwo pomorskie to sytuacja wygląda tak: Polska jest na końcu jeśli chodzi o ilość pielęgniarek w Europie. Pomorze jest na samym końcu w Polsce. U nas jest kryzys, dramat, za chwilę będzie zapaść. Jeszcze pracują przychodnie, bo pracujemy na dwa, trzy etaty. Dużo pielęgniarek ma już

Szefowa Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku: System ochrony zdrowia jest niebezpieczny dla pacjenta

Gościem pierwszej Rozmowy Kontrolowanej jest Anna Czarnecka, szefowa Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku. Wywiad prowadzi Agnieszka Michajłow. – Nie byłam w miejscu strajku, bo odbyło się prezydium Naczelnej Rady. Pielęgniarki boją się przejmować dyżury. Powierzacie nam państwo swoje życie. Niebezpieczne jest to, że jedna pielęgniarka jest na 20 dzieci. Nie wiem czy minister zdrowia lekceważy społeczeństwo, on myśli,

Goście byli zgodni: „Potrzebny jest dobrze zarządzany system opieki zdrowotnej”

– Trzeba zbudować system oparty na centrum zarządzania. W każdym państwie najlepiej sprawdzi się system właśnie z centralą. Potrzebny jest odpowiedzialne centrum – mówi Mirosław Górski. – Brakuje nam zarządzania skierowanego na jakość. Trzeba patrzeć na efekt – dodaje dr Tadeusz Jędrzejczyk – Ktoś musi wziąć odpowiedzialność za politykę zdrowotną. Minister PiS zapowiada się dobrze. Trzeba też

„Mamy lepszy sprzęt medyczny, ale wciąż zbyt długo czeka się na lekarza”. Publiczność się zgadza

– Ewidentnie jest postęp jeśli chodzi o system opieki zdrowotnej. Jedną z tych rzeczy jest sprzęt radiologiczny. Z drugiej strony są aspekty, gdzie zmieniło się mało. Chodzi o takie miękkie wyniki opieki medycznej, jakim jest przestrzeganie zasad godności ludzkiej, chodzi o czas oczekiwania na lekarzy. Lekarze potrzebują pełnej obsady pielęgniarskiej i lekarskiej i pewnego czasu pracy. Nie na biurokrację, a na potrzeby chorego.

Prof. Czauderna: „Jednorazowa podwyżka pensji nie rozwiąże problemu”

Czy problem pielęgniarek jest w polu zainteresowania NFZ? – Dobrze, że ten problem wypływa. Jest ogromny i jest wierzchołkiem góry lodowej. Jeśli nie będzie działań, ten problem nie będzie rozwiązany. Pielęgniarki się starzeją. Jest problem mało atrakcyjnego zawodu, roli pielęgniarki w systemie. Nawet podwyżka ministra Zembali to tylko przesypanie z jednej kieszeni do drugiej. To nie jest systemowe rozwiązania. Takie, które wykraczają poza

Trudna sytuacja pielęgniarek. „Nie możemy przerzucać naszych zadań na rodzica albo innego członka rodziny”

– Sytuacja pielęgniarek jest trudna. Przedsiębiorcy wolą umowy cywilnoprawne. Wtedy słyszymy, że zarobki są na poziomie 4 tysięcy złotych. To nie jest z jednego etatu, czyli ze 168 godzin. Takie osoby pracują na dwóch, trzech etatach. Sposób zawierania umów obniża jakość świadczeń – mówi konsultant wojewódzki. – W Warszawie jest wierzchołek góry lodowej. Pielęgniarki nie chcą pracować. Są dwie osoby na dyżurze.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj