Relacje_archiwum



osokins3
Relacje_archiwum

Nie czyta komentarzy internautów i nie lubi grać dla jurorów. Georgijs Osokins o sobie w Radiu Gdańsk

– Bardzo mi się podoba w Radiu Gdańsk, atmosfera jest kameralna, intymna, uważa Łotysz Georgijs Osokins. Finalista konkursu chopinowskiego przyznał, że atmosfera naszej rozgłośni mu odpowiada, bo może tu robić to, co najbardziej lubi, czyli eksperymentować. Choć od konkursu minął już tydzień, okazuje się, że nasz gość jest chyba najbardziej rozpoznawalnym jego finalistą. Jak mówi, w ogóle nie zwraca na to uwagi. –

fortepian2
Relacje_archiwum

Fortepian już nastrojony

Koncert niepokornego finalisty XVII Konkursu Chopinowskiego już niebawem. Przedtem jednak osobiście dopilnował strojenia instrumentu, na którym zagra dla gdańskiej publiczności. fot. Radio Gdańsk/Maria Anuszkiewiczfot. Radio Gdańsk/Maria Anuszkiewicz

obcokrajowcy
Relacje_archiwum

Dziękujemy Słuchaczom i Czytelnikom za wspólnie spędzony czas. Zapraszamy do słuchania wieczornego koncertu

Kończymy naszą czwartkową relację na żywo. Jutro startujemy o 7:30. Zapraszamy do czytania i słuchania Radia Gdańsk. Co jeszcze dzisiaj w Radiu Gdańsk? Tuż przed dniem Wszystkich Świętych z Aleksiejem Papko z Białorusi, Hasanem Ciftci z Turcji i Hanim Hraishem z Palestyny rozmawiamy o panujących w ich ojczyznach zwyczajach związanych z pogrzebem, opieką nad grobami i czczeniem pamięci zmarłych bliskich. fot. Radio Gdańsk/Maria Anuszkiewicz Pianista, finalista tegorocznego Konkursu

osokins
Relacje_archiwum

To już niedługo. Niesamowity koncert Georgijsa Osokinsa w Radiu Gdańsk. Mamy dla Was bilety

Koncert finalisty konkursu chopinowskiego już niebawem. Łotysz wystąpi w studiu koncertowym im. Janusza Hajduna w Radiu Gdańsk. Mamy dla Was jedną podwójną wejściówkę na to wydarzenie. Wystarczy napisać na naszym Facebooku pod postem z filmikiem z wczorajszej próby artysty komentarz. Pytamy, dlaczego to właśnie Wy powinniście iść na koncert 🙂 Georgijs Osokins na próbie w Radiu Gdańsk fot. Agencja KFP/Krzysztof Mystkowski

Sławomir Witkowski: Do rządu wejdą najwierniejsi

– Drugą stroną piękna jest brzydota. Klasyczna doktryna prawa do łupu po zwycięskiej bitwie mówi, ze miejsca główne otrzymują osoby, które mają pewne zasługi. Czyli ci, to najbardziej walczyli o sprawę mają szanse na miejsce w rządzie. To nie ma nic wspólnego z kompetencjami, uważa profesor.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj