Sport



Sport

Kibice Lechii żegnają trenera. Słowa uznania za awans i zaangażowanie

Szymon Grabowski nie dotrwał na stanowisku trenera Lechii Gdańsk do końca pierwszej rundy piłkarskiej ekstraklasy. Po porażce z Pogonią Szczecin został zawieszony. Zostawia drużynę na przedostatnim miejscu w tabeli. Z szesnastu meczów zdołał wygrać tylko dwa. W ośmiu ostatnich spotkaniach zdobył tylko trzy punkty.

Sport

Kata, kumite i dobra zabawa. Karatecy rządzili w Hali 100-lecia Sopotu

Ponad 450 karateków z 37 klubów podjęło rywalizację w Mistrzostwach Pomorza w karate tradycyjnym. Znakomita frekwencja wynikała z faktu iż poza pucharami, nagrodami i premiami finansowymi do zdobycia były punkty rankingowe Polskiego Związku Karate Tradycyjnego.

Sport

Czubak najskuteczniejszy w historii Arki: „Marcus jest wielkim piłkarzem. Oddaję mu hołd”

Piękne obrazki domknęły historię Marcusa da Silvy w Arce Gdynia i napisały nowy rozdział Karola Czubaka, najskuteczniejszego strzelca w historii gdyńskiego klubu. Zmiana z 9 minuty była symbolicznym przekazaniem pałeczki, dalsze wydarzenia zaś scenariuszem na odrębne akapity klubowej legendy. – Trzymaliśmy się razem, to jest gościu, który ma technikę „nie byle jaką”, założy siatkę na treningu i pyta, czy kolana są okej –

Sport

Marcus da Silva przekazał pałeczkę. „Namawiałem Czubaka, by nie odchodził z Arki”

Pożegnanie Marcusa było piękne. Zszedł z boiska doceniony przez kolegów z drużyny, kibiców i zarząd klubu. Zmienił go Karol Czubak i kilkadziesiąt minut później pobił strzelecki rekord Marcusa. A historia ma jeszcze jeden rozdział: półtora roku wcześniej to właśnie Marcus namawiał Czubaka, by nie decydował się na transfer i został w Arce.

Sport

Koniec drogi Marcusa, Czubak pędzi dalej. Arka rozbiła Stal i pożegnała legendę

Gdyby filmowy scenarzysta wymyślił taką historię, usłyszałby, że przesadził, bo to zbyt tandetne. Jedna legenda kończy, druga przejmuje pałeczkę i zdobywa hat-trick. Brakowało tylko, żeby Marcus zdobył bramkę w swojej ostatniej akcji w pierwszym zespole Arki. Bramki nie zdobył, oddał plac Karolowi Czubakowi, a ten do siatki trafił trzykrotnie. Arka rozbiła Stal Stalowa Wola 5:1 i pożegnała klubową ikonę.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj