Wojciech Fułek o Sopocie: „To nie ma być tanie miejsce dla wszystkich”
Miasto idealne. Nad morzem i wśród lasów. Uzdrowisko. Mieszkać w Sopocie chciałby prawie każdy. Pozostali po prostu przyjeżdżają tu na wakacje czy jesienne weekendy. Latem imprezy się nie kończą, a zimą w klimatycznych kawiarniach nie gaśnie światło. Fenomen Sopotu trwa już 114 lat.