Dużymi krokami zbliżamy się do kolejnej edycji Biegu Arasmusa, którego start przewidziano na 16 września w Kiełpinie koło Kartuz.
Niewykluczone, że Gdańsk będzie gospodarzem finału Ligi Europy 2020. Jak podaje Onet, jest to niemal pewne, jednak ostateczna decyzja zapadnie 24 maja.
W nadchodzących dniach czeka nas wiele sportowych wydarzeń. Trójmiejskie zespoły wciąż walczą o wysokie cele w swoich dyscyplinach. Część z nich kibice będą mogli obejrzeć z bliska. Każdy znajdzie coś, czemu chętnie poświęci trochę wolnego czasu.
Do zakończenia rozgrywek ekstraklasy zostało już tylko pięć kolejek. Różnice punktowe między drużynami, które walczą o Mistrzostwo Polski lub utrzymanie w Lotto Ekstraklasie, są minimalne. Tłok korzystnie wpływa atrakcyjność finiszowej rozgrywki.
Trzy ligowe porażki z rzędu mają za sobą piłkarze Arki. Gdynianie taką serię mają w tym sezonie po raz pierwszy. W dodatku każda była upokarzająca – dwie w derbach, jedna z najgorszą drużyną rozgrywek. Sytuacja jest jednak o tyle specyficzna, że żółto-niebiescy mogą w piątek polec z kretesem, a nikt nie będzie o tym pamiętał, o ile 2 maja znów podniosą trofeum za zwycięstwo w Pucharze Polski.
Orła cień nad Gdańskiem. W niedzielę na Stadionie Żużlowym przy Zawodników Zdunek Wybrzeże podejmie aspirujący do awansu team z Łodzi. Po porażce ze Speed Car Motorem Lublin limit domowych porażek został wyczerpany.
Dał się pokierować emocjom, zachował się nieracjonalnie i zniszczył krzesełko na stadionie. Tu mogłaby skończyć się opowieść. Jednak nie tym razem. Kibic, zamiast po meczu iść do domu i udawać, że nic złego nie zrobił, postanowił przyznać się do winy.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
