Emocje, zakłady i przede wszystkim piękne konie. Sopocki Hipodrom w sobotę przyciągnął tłumy miłośników wyścigów konnych. Po dwóch latach przerwy, znów można obstawiać, obserwować i ściskać kciuki za swojego faworyta. W wyścigach biorą udział konie pełnej krwi angielskiej, konie czystej krwi arabskiej, konie półkrwi i kłusaki– tłumaczy prezes Hipodromu Magdalena Rutkowska.W tym roku, podczas czterodniowych zawodów weźmie udział blisko 200 koni. Wyścigi konne dzielą się na wyścigi płaskie, czyli bez przeszkód i wyścigi z przeszkodami.
Oprócz wyścigów w galopie organizowane są także wyścigi kłusaków w zaprzęgach i w siodle. Podczas każdego dnia zawodów zaplanowano po siedem gonitw, w tym dwie kłusaków.
W zawodach wystartują dżokeje światowej sławy, którzy na co dzień trenują i startują na torze Warszawa Służewiec – mówi Magdalena Rutkowska.
Na sopockim hipodromie zjawili się zarówno amatorzy jak i znawcy wyścigów konnych. W rozmowie z naszym reporterem próbowali typować wyniki i obstawiać najlepszego konia.
Niestety wskazania okazały się błędne, koń na którego postawił nasz reporter przegrał. Jutro drugi dzień zawodów.