Plener kowalski w Swołowie koło Słupska. Do skansenu przyjechało ponad 20 pasjonatów ognia i żelaza. To amatorzy i zawodowcy. Pokazują turystom jak zrobić dzwonek, zawias do drzwi czy nóż. Część pasjonatów przywraca stare, zapomniane techniki wykuwania żelaza.
Podstawy kowalstwa można poznać już podczas kilku zajęć, ale to ciężka praca i jak podkreślają kowale, również sztuka. Wykucie ozdobnych elementów, np. ogrodzenia może trwać nawet kilka tygodni.
Spotkanie kowali potrwa do niedzieli. Na 14:00 specjaliści od wykuwania żelaza zapraszają na biesiadę. Potrawy będą przygotowywane na specjalnie na tę okazję wykonanym ogromnym ruszcie.