Koncert w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. F. Chopina w Gdańsku rozpoczął trzecie tournee I, CULTURE Orchestra. W trakcie jego trwania orkiestra odwiedzi, m.in. Islandię, Szwecję, czy Estonię. Trasę 4 września zakończy występ w Kijowie.
W czasie gdańskiego koncertu obchodzono 100. rocznicę urodzin polskiego kompozytora Witolda Lutosławskiego. Można było usłyszeć też utwory Beli Bartóka, Sergiusza Prokofiewa, czy Borysa Latoszyńskiego. Obok siebie na scenie zasiadło prawie 100 młodych muzyków z Polski oraz krajów Partnerstwa Wschodniego – Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy.
Orkiestrę poprowadził ukraiński dyrygent Kirill Karabits, pierwszy dyrygent Bournemouth Symphony Orchestra, wyróżniony prestiżową nagrodą The Royal Philharmonic Society. W tym roku solistami są młoda gruzińska pianistka Khatia Buniatishvili, oraz norweski wiolonczelista Truls Mork.
Jego międzynarodową pozycję ugruntowały występy z najbardziej znanymi orkiestrami świata m.in. Philharmonia Orchestra, London Philharmonic Orchestra, Orkiestrą Tonhalle z Zurychu, Królewską Orkiestrą Concertgebouw, New York Philharmonic czy Cleveland Orchestra.
W rozmowie opublikowanej na oficjalnym profilu orkiestry na portalu Facebook Kirill Karabits przyznaje, że ICO jest wyjątkowa. – Myślę, że to unikalny projekt. Po pierwsze wielu z nich nie grało nigdy w orkiestrze. Polscy i Ukraińscy muzycy ośmielają grupę i sprawiają, że każdy czuje się częścią rodziny. Przygotowanie do koncertu na żywo wymaga od uczestników pełnego skupienia. – To nie jest prosty proces. Koncerty nigdy nie są łatwe, bo mają różne stopnie trudności. Zarówno technicznie, jak i przez interpretację. Czasami musisz grać prawie tak jakbyś improwizował.
Powołana w 2011 roku przez Instytut Adama Mickiewicza I, CULTURE Orchestra była głównym projektem kulturalnym podczas Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Miała za zadanie promować trzy główne wartości – solidarność, integracje i przyjaźń oraz realizować ideę współpracy międzynarodowej.
Jednorazowy projekt wzbudził uznanie wśród krytyki i publiczności, podjęto więc decyzję o jego kontynuacji. O popularności orkiestry może świadczyć fakt, że bilety wyprzedano w błyskawicznym tempie.