Reżyser Jerzy Antczak i jego żona aktorka Jadwiga Barańska spotkali się z publicznością w Gdyni. Na festiwalu filmowym zaprezentowano „Noce i dnie” – w wersji po rekonstrukcji cyfrowej. Jerzy Antczak i Jadwiga Barańska są małżeństwem, od lat mieszkają w USA. Antczak jest tam wykładowcą akademickim.
W Gdyni spotkanie z reżyserem i aktorką odbyło się przed pokazem „Nocy i dni”. Film jest produkcją z 1975 r. Pracowano nad nim przez ponad dwa lata. Wystąpiło w nim 900 aktorów, wykorzystanych zostało 19 tys. kostiumów. Ostatecznie powstało arcydzieło, uważane przez widzów za jeden z najlepszych polskich filmów w historii.
Obraz, będący produkcją studia filmowego Kadr, zdobył nominację do Oscara. Barańską za rolę Barbary uhonorowano Srebrnym Niedźwiedziem dla najlepszej aktorki na festiwalu w Berlinie.
Opowiadając w środę gdyńskiej publiczności o pracach nad ekranizacją „Nocy i dni”, Antczak zaznaczył, że kręcił ten film „w strachu”. Jak tłumaczył, wielu przedstawicieli środowiska w Polsce nie wierzyło wówczas w sukces tego przedsięwzięcia. – Gdyby ten film się nie udał, ja do końca życia już bym w tym zawodzie pracować nie mógł, uważa Antczak.
Powieść Dąbrowskiej to ponadczasowa, piękna historia o trwaniu, przemijaniu, uczuciu, mówiła na spotkaniu Jadwiga Barańska. W Gdyni film „Noce i dnie” pokazano w wersji po rekonstrukcji cyfrowej oraz po przemontowaniu.
Jerzy Antczak (ur. 1929) w reżyserskim dorobku ma też m.in. filmy: „Hrabina Cosel” (1968), „Epilog norymberski” (1969), „Chopin. Pragnienie miłości” (2002).
Podczas gali zakończenia festiwalu Antczak odbierze Platynowe Lwy za całokształt artystycznego dorobku.