Sukces gdańskiej artystki. Ewa Juszkiewicz zwyciężyła Bielską Jesień

Ewa Juszkiewicz za dwa stylizowane portrety: „Girl in Blue” oraz „Bez tytułu/Według Rogiera van der Weydena” otrzymała Grand Prix 41. Biennale Malarstwa Bielska Jesień. W piątek w Galerii Bielskiej BWA ogłoszono wyniki i otwarto wystawę pokonkursową. Pochodząca z Gdańska artystka otrzymała 25 tys. zł. – Juszkiewicz maluje monumentalne postaci, które pochodzą jakby z muzealnych zbiorów, ale głowy portretowanych na nas nie patrzą. Nie mają oczu, a w ich miejsce pojawia się monstrualny grzyb lub starannie upięta draperia. Styk tych dwóch kontrastowych światów: figury i +głowy/nie głowy+ powoduje stworzenie galerii postaci według własnych reguł. Jest w nich coś niezwykle intrygującego i majestatycznego. Powrót do źródeł z dość zaskakującym efektem wizualnym i malarskim jednocześnie – powiedziała o pracach zwyciężczyni członkini jury Anna Nawrot.

Laureatka Grand Prix powiedziała, że w swoich najnowszych obrazach bazuje na znanych z tradycji malarskiej dziełach portretowych dokonując ich reinterpretacji. – Przetwarzając już istniejące obrazy, generuję nowe wizerunki i sytuacje. Chcę je opisać własnym językiem. Zależy mi na zbudowaniu dalszych dróg interpretacji, dodaniu kolejnej warstwy znaczeniowej.

Ewa Juszkiewicz urodziła się w 1984 roku w Gdańsku. Mieszka i pracuje w Warszawie. Studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, uzyskując dyplom z malarstwa pod kierunkiem prof. Macieja Świeszewskiego w 2009 roku. Od 2010 roku jest doktorantką w ASP w Krakowie. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem oraz animacją.

Druga nagroda i 20 tys. zł od marszałka śląskiego przypadła Ewie Skaper, absolwentce Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Jurorzy nagrodzili dwa jej obrazy: „Gloria w Fabryce Misiów” i „Gloria nie boi się krwi”. Portretuje w nich osoby umiejscowione w niezwykłych sytuacjach, które jakby pozowały do fotografii.

Trzecią nagrodę i 5 tys. zł od prezydenta Bielska-Białej jury uhonorowało Konrada Maciejewicza z Warszawy za zestaw trzech prac w technice kolażu z cyklu „Afrodit”. Wyciął i skleił w jeden obraz tysiące fragmentów z kolorowych czasopism z czasów PRL. Dominują w nich mroczne, obsesyjne wątki związane z lękiem i śmiercią. Pierwsza edycja Bielskiej Jesieni odbyła się w 1962 roku. To najstarszy i jeden z najważniejszych w Polsce konkursów malarstwa współczesnego. Jest także przeglądem najnowszych tendencji w polskim malarstwie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj