Malborski zamek odbudowuje się po II wojnie światowej. To nie żart. Turyści od wtorku mogą zwiedzać odrestaurowany zespół Bramy Nowej. Odbudowano barbakan i basztę okrągłą, przeprowadzono konserwację murów o powierzchni ponad 5000 m2. W pobliżu, przy ulicy Piastowskiej powstał nowy budynek recepcji muzeum gdzie mieszczą się teraz kasy biletowe, przechowalnia bagażu, informacja turystyczna, sklep muzealny, poczekalnia dla turystów i toalety. Na placu przed szklanym budynkiem rozpoczynać się będzie nowa trasa zwiedzania. Prowadzi przez odtworzony zespół Bramy Nowej z wewnętrznymi odcinkami murów obronnych i odbudowanymi bastejami, po Wałach von Plauena i poprzez dwa drewniane mosty. Każdy z turystów w cenie biletu ma zapewnione zwiedzanie zamku w grupie prowadzonej przez przewodnika. Grupy zbierają się na placu przed nowym, szklanym budynkiem. – Utworzenie nowej recepcji poprawia znacznie jakość obsługi turystów – podkreśla Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.
Przez Bramę Nową wchodzono na zamek już za czasów krzyżackich. Cała fortyfikacja obronna została stworzona przez Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Henryka von Plauena w latach 1411-1414 i później modernizowana. Na początku XX wieku przebudowano wschodnią część zamku i wówczas Wały von Plauena powstały w kształcie, który przetrwał do 1945 r. Znalazły się tu dwa mosty, zrekonstruowana tzw. „basteja Rycerska” oraz brukowana droga. Pod koniec II wojny światowej wschodnia część warowni została zniszczona w wyniku ostrzału artyleryjskiego Armii Czerwonej.
– Wszystkie prace prowadzone na malborskim zamku, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO, wymagają szczególnego nadzoru i uwagi – zaznacza Mirosław Jonakowski, kurator ds. konserwacji architektury w Muzeum Zamkowym w Malborku. Mury rekonstruowano przy pomocy cegieł gotyckich, których wykorzystano prawie 32,5 tysiąca. Przywieziono także 1300 ton piasku oraz 175 ton kamienia polnego. W czasie prac rozebrano betonowe filary kolejki wąskotorowej na Wale Plauena. Teraz już więc przejazd pociągów nie będzie powodował wstrząsów na zamku.
Od dawna muzealnicy planowali odbudowę wschodniej części zamku po zniszczeniach wojennych. Prace trwały od 2007 roku i kosztowały 22 mln zł. Pieniądze pochodziły z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013. Niedawno udało się uzyskać środki na odnowienie Kościoła Najświętszej Maryi Panny. Prawie 70 lat po wojnie uda się usunąć kolejne zniszczenia, które powstały w wyniku ostrzału Armii Czerwonej.