Biografia Elżbiety Heweliusz. Życie opowiedziane i… narysowane [RECENZJA]

elka very small

Zazwyczaj recenzja zaczyna się od podania nazwiska autora. W przypadku książki „Którędy do gwiazd? Opowieść o Elżbiecie Heweliusz, pierwszej kobiecie astronom” konieczne jest również podanie nazwiska ilustratorki. Połowa książki bowiem to opis życia gdańszczanki Elżbiety Heweliusz, połowa to jej biografia opowiedziana w ilustracjach. Rysunki przygotowała Marta Ignerska, tekst stworzyła znana trójmiejska autorka Anna Czerwińska-Rydel, która ma w swoim dorobku wiele biografii słynnych osób. Pisarka tworzy je głównie dla dzieci i młodzieży, ale każdy znajdzie dużo przyjemności je poznając. Dzięki Czerwińskiej – Rydel młode pokolenie dowiedziało się kim byli i co osiągnęli m.in. Janusz Korczak, Artur Schopenhauer, Maria Skłodowska – Curie, Witold Lutosławski, Henryk Wieniawski, Fryderyk Chopin, Daniel Gabriel Fahrenheit, Aleksander Fredro i Jan Heweliusz.

Tym razem poznajemy życie pierwszej kobiety – astronom Elżbiety Heweliusz, żony Jana Heweliusza. Niezwykła osoba, która w czasach, kiedy panie głównie zajmowały się domem i dziećmi, interesowała się nauką. To zaprowadziło ją do słynnego astronoma Jana Heweliusza, który zachwycił się nastolatką patrzącą, jak on, w gwiazdy. Mimo znacznej różnicy wieku wdowiec postanowił ponownie się ożenić. Połączyła ich pasja i miłość. Jak przyjęli ten fakt bliscy młodej gdańszczanki? Jak wyglądało ich wspólne życie i praca naukowa? Tego dowie się czytelnik książki „Którędy do gwiazd?”.

Powieść ma podwójną narrację. Kiedy kończy się tekst… zaczyna się opowieść graficzna zajmująca połowę publikacji. Ta sama historia tym razem zachwyca odważnymi i niesztampowymi rysunkami. Ich artystyczny walor dostrzegło jury graficzne konkursu Książka Roku 2014, organizowanego przez Polską Sekcję IBBY. Za te ilustracje nominowało do nagrody Martę Ignerska (zdobyła także nominację za ilustracje i projekt graficzny książki Jana Karpy „Dziewczynka z cienia” oraz za opracowanie graficzne książki Tiny Oziewicz „O wiadukcie kolejowym, który chciał zostać mostem nad rzeką”).

Mimo, że akcja dzieje się XVII-wiecznym Gdańsku, autorki stworzyły współczesną, wręcz feministyczną biografię. – Nie tylko asystowała swojemu mężowi w obserwacjach astronomicznych, ale sama również obsługiwała instrumenty pomiarowe, spisywała i kompletowała katalog gwiazd, a także dokonywała części obliczeń. Była pierwszą kobietą astronom, która korespondowała z europejskimi uczonymi i pisała wraz z mężem rozprawy naukowe… – czytamy w powieści. Marta Ignerska widzi Elżbietę Koopmann Heweliusz jako kobietę – rakietę. Była naukowcem, ale także żoną i matką.

Powieść o Elżbiecie Heweliusz łamie schematyczne myślenie, że feminizm powstał w XIX wieku. Widzimy aktywną kobietę, która zachwyca swoją pasją naukową łączoną z miłością do męża i dzieci. Jej biografia wciąga młodego człowieka, inspiruje, ale także nie pomija spraw trudnych jak śmierć dziecka czy pożar niszczący dorobek życia. To mądra książka z fascynującymi ilustracjami.

Marzena Bakowska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj