Broniewski na żywo w TVP Kultura. Spektakl z Teatru Wybrzeże pokaże osiem kamer

Spektakl Teatru Wybrzeże obejrzą widzowie w całej Polsce. Przedstawienie „Broniewski” w reżyserii Adama Orzechowskiego zostanie zaprezentowane we wtorek na antenie TVP Kultura. Do prezentacji na żywo przygotowano się od kilku miesięcy, bezpośrednie przygotowania trwały od niedzieli. W teatrze zainstalowano m.in. mikrofony, specjalne oświetlenie oraz dwie ruchome kamery – jedna umieszczona jest na specjalnym wózku i sama śledzi ruch na scenie, drugą umieszczono na specjalnym wysięgniku, który unosi się nad głowami widzów. – Widz w teatrze nie zobaczy z takiej perspektywy tego przedstawienia – powiedział Radiu Gdańsk Wojciech Majcherek, szef Redakcji Teatru Telewizji.

W poniedziałek odbyły się próby z aktorami, ustalano jak wyglądać będzie każda scena. – Czy mówiąc do publiczności mogę się poruszać między tymi czterema kamerami? – pytał odtwórca tytułowej roli Robert Ninkiewicz.

Ustalamy jedną rzecz – nie pilnujemy w ogóle kamer. Już w głowie aktora rodzi się pytanie, do której ma grać. Macie Państwo grać tak jak w sztuce, to jest moja rola, żeby przypilnować waszych zbliżeń, waszych reakcji – odpowiedział Waldemar Stroński, realizator telewizyjny, czyli osoba odpowiedzialna za transmisję w TVP Kultura.

Możemy „dobrać się” do każdego wyrazu twarzy. To jest wyższość telewizji nad normalnym oglądaniem spektaklu w teatrze – podkreślił w wywiadzie dla Radia Gdańsk Waldemar Stroński. – Kiedy człowiek siedzi w teatrze i ogląda wszystko tylko w ogólnych planach, a dzięki kamerom jesteśmy w stanie pokazać na przykład oczy.

Dlaczego wybrano spektakl „Broniewski” Radosława Paczochy w reżyserii Adama Orzechowskiego? – Wydaje się nam, że jest to dobre przedstawienie, po prostu – odpowiada szef Redakcji Teatru Telewizji. – Śledzimy co dzieje się w Teatrze Wybrzeże i w innych teatrach na Pomorzu. „Broniewski” ze względu na swego bohatera, temat i sposób ujęcia życia tego człowieka, artysty, jest bardzo interesujący – powiedział Wojciech Majcherek podkreślając, że ciekawe jest także pokazanie historii Władysława Broniewskiego na tle dziejów Polski międzywojennej i po wojennej.

Spektakl jest próbą zrozumienia człowieka – Polaka, katolika i alkoholika. Jako młody człowiek walczył o niepodległość Polski u boku Józefa Piłsudskiego, po II wojnie światowej stanął po stronie władz PRL i sławi Stalina, którego był przecież przez półtora roku więźniem. Losy kraju ściśle przeplatają się z losami artysty i jego poezją. Widzowie słyszą wiersze, które często znają ze szkoły, ale zyskują one nowy kontekst.

W spektaklu występują m.in.: Michał Jaros – Broniewski (młodszy), Sledowatiel, Robert Ninkiewicz – Broniewski (starszy), Agata Bykowska – Janina Broniewska, Katarzyna Dałek – Maria Zarębińska, Sylwia Góra Weber – Matka, Wanda Broniewska, Dorota Androsz – Anka, Piotr Witkowski – Aleksander Wat, Piotr Biedroń – Stande, Działacz, Grydzewski, Pasternak, Gałczyński, Marek Tynda – Nowicki, Stern, Działacz, Matuszewski, Stawar, Słonimski, Bierut, Cezary Rybiński – Julian Tuwim.

Polska prapremiera odbyła się 27 czerwca 2014 roku na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże. Spektakl został już zaprezentowany na 13. edycji Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Tam nagrodę aktorską zdobył Robert Ninkiewicz. Przedstawienie zostanie zaprezentowane już w najbliższą sobotę podczas Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi, a w maju w ramach Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. W wtorek o godz. 20:00 zobaczą „Broniewskiego” widzowie TVP Kultura.

marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj