Kochała się w kompozytorze Karolu Szymanowskim, dzięki niej ukazały się „Sklepy cynamonowe” Bruno Szulza. Konsekwentnie realizowała prawo do rozkoszy seksualnej mając wielu kochanków. – Zofia Nałkowska była nawet nazywana „polską Messaliną”, ale nie miała aż 150 partnerów jak ona – powiedziała Radiu Gdańsk Iwona Kienzler. 23 kwietnia ukaże się jej książka „Kobieta wyzwolona. Zofia Nałkowska i mężczyźni”.
Twórczość Zofii Nałkowskiej objęła swym zasięgiem aż trzy epoki: modernizm, dwudziestolecie międzywojenne oraz czasy PRL-u. Jako pierwsza kobieta w Polsce miała odwagę domagać się równouprawnienia, nie tylko w kwestii prawa kobiet do pracy, głosowania i równości w świetle prawa, ale przede wszystkim – wyzwolenia kobiecego erotyzmu i seksualności. Rozczarowana dwoma nieudanymi małżeństwami, rzuciła się w wir romansów, zmieniając mężczyzn jak rękawiczki i nie zmieniła się pod tym względem do końca życia. Konsekwentnie realizowała swoje prawo do przyjemności i rozkoszy seksualnej. A niektórzy przez jej łóżko chcieli zrobić karierę.
Ilu kochanków miała słynna pisarka? Iwonie Kienzler nie udało się tego ustalić, bo Nałkowska nawet w swoich „Dziennikach” pisała dość enigmatycznie o swoich związkach. Prawdopodobnie sama przed sobą nie chciała się przyznać, czy relacje te przekroczyły poziom platoniczny. Z pewnością partnerów było wielu. – To wynikało z tego, że cały czas szukała miłości. Ale mężczyźni byli dla niej po prostu okropni. Gustowała w interesujących mężczyznach, ale tyranach – usprawiedliwia swoją bohaterkę Iwona Kienzler.
Na dłużej wiązała się tylko z typami macho. Mimo, że była kobietą silną i niezależną, pakowała się w toksyczne związki. Jej pierwszy mąż Leon Rygier był nieodnoszącym sukcesy poetą i pedagogiem. Zdradzał ją ze służącą pracującą w ich domu i wyżywał się na pisarce za swoje literackie niepowodzenia. Jej drugim mężem był wojskowy Jan Jur-Gorzechowski, dzięki któremu poznała marszałka Józefa Piłsudskiego. Odwiedzali się w czasie wakacji na Litwie. Drugi małżonek był istnym tyranem i sadystą psychicznym. Ponadto mimo sukcesów na niwie wojskowej, nie miał pieniędzy i chętnie wyciągał po nie rękę do żony. W tym nie różnił się z resztą od pierwszego męża.
Część kochanków także wykorzystywało finansowo pisarkę odnoszącą sukcesy, część chciała dzięki niej się wypromować i zaistnieć w ówczesnej literaturze. Pomogła Bruno Szulzowi, z którym połączył ja tylko krótki epizod erotyczny (był bowiem zbyt delikatny i wrażliwy). – „Sklepy cynamonowe” nie spotkały się z uznaniem, ale jej się bardzo spodobały. Przekonała wydawców, że trzeba to wydać. On sam nie dałby rady – podkreślała biografka w wywiadzie dla Radia Gdańsk.
Co pociągało mężczyzn w Zofii Nałkowskiej? Nie tylko jej seksapil, finanse i znajomości, ale także jej intelekt. – Ona roztaczała wokół siebie nie tylko atmosferę erotyzmu, ale była również intelektualistką. Dąbrowska w swoich „Dziennikarz” pisze, że wystarczyło jej dać temat i ona z tego robiła perełkę. Potrafiła pięknie rozmawiać, pięknie mówić i jak popatrzymy na jej związki z mężczyznami, to najbardziej pasowałby jej Karol Szymanowski – powiedziała Iwona Kienzler. Nałkowska marzyła o związku ze słynnym kompozytorem, którego poznała w Zakopanem i uwielbiali ze sobą rozmawiać. Niestety, on był homoseksualistą…
W książce „Kobieta wyzwolona. Zofia Nałkowska i mężczyźni” można także poznać jej silne związki z rodziną oraz dowiedzieć się, w których utworach znalazło się odbicie prywatnego życia pisarki. Najbardziej osobistym utworem były „Medaliony”, bowiem zbrodnie hitlerowskie wstrząsnęły pisarką.
Iwona Kienzler mieszka w Gdyni, jest autorką ponad 80 książek. Zanim zajęła się pisaniem biografii, wydała wiele książek z zakresu korespondencji handlowych oraz słowników i leksykonów w różnych językach, głównie w angielskim i niemieckim. Przygotowuje książki pomocnicze do nauki języków obcych (repetytoria i testy gramatyczno-leksykalne dla szkół podstawowych, gimnazjów i średnich) oraz tłumaczenia z różnych dziedzin, głównie prawniczo-ekonomiczne. Współpracuje z Pomorską Izbą Przemysłowo-Handlową i Szkołą Administracji w Gdańsku.
Iwona Kienzler od kilku lat publikuje biografie, w których opisuje prywatne życie znanych postaci. Wydała już książki poświęcone m.in.: Marii Konopnickiej, Władysławowi Jagielle, Józefowi Piłsudskiemu i Stanisławowi Poniatowskiemu. Wywiad z Iwoną Kienzler, autorką książki „Kobieta wyzwolona. Zofia Nałkowska i mężczyźni” ukaże się w czwartek w Peronie kulturalnym o godz. 21:30.