Współczesny grzech jest subtelny. Recenzja książki Matthew Kneale’a „Drobne występki w czasach obfitości”

Kneale M

Drobiazg dzieli człowieka od czynów, których nie chce popełniać. Przypadek może sprawić, że prawnik stanie się sprzedawcą narkotyków, a zgubiona biżuteria może doprowadzić do śmierci podejrzanego o jej kradzież. Takie sytuacje opisuje Matthew Kneale w zbiorze opowiadań „Drobne występki w czasach obfitości”, które przetłumaczył gdańszczanin Michał Aleonowicz. Książka zawiera dwanaście opowiadań, które pokazują jak zachowuje się w sytuacjach granicznych współczesny człowiek krajów zachodnich – wykształcony i przeciętnie zamożny, któremu na pewno nie brakuje pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Ale, jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia. A Kneale pokazuje to satyrycznym zwierciadle w wyrafinowany sposób. Zbrodnia wkrada się subtelnie w życie przeciętnego człowieka z tzw. zachodu.

PRAWNIK SPRZEDAJE NARKOTYKI

Zdobycie zawodu prawnika wiąże się z dużym trudem i latami nauki. Potem taka osoba chce zdobywać kolejne szczeble kariery, zajmować się coraz ważniejszymi sprawami i oczywiście podnosić swój status materialny. To zapewnia jej szacunek w środowisku i… wśród sąsiadów. Taki właśnie jest bohater opowiadania „Proszek” – sfrustrowany prawnik, który nie osiąga sukcesów. Przypadkowo znaleziona torba z narkotykami wciąga go w narkobiznes. I nagle spełniają się jego marzenia. Czy rzeczywiście osiąga to, czego pragnął dla swej rodziny?

Zawiadomienie policji o kradzieży nie jest standardową procedurą w niektórych krajach. Może doprowadzić do śmierci człowieka podejrzanego o zabranie biżuterii z pokoju hotelowego. Przekonuje się o tym pewna brytyjska rodzina, która wybrała się na wycieczkę do Chin. Natomiast śmiertelnie chory człowiek może odzyskać wiarę w Boga. Co jednak się stanie, kiedy nie będzie spodziewanego uzdrowienia?

ŁATWA LEKTURA, TRUDNE TEMATY

Matthew Kneale porusza bardzo poważne tematy, ale nie są to moralizatorskie opowieści. Raczej współczesne, subtelne przypowieści, które czyta się łatwo i przyjemnie, a dopiero zawarta w ostatnich zdaniach puenta zmusza czytelnika do refleksji.

Autor potrafi zbudować narrację obserwując szczegóły. Analizuje życie ludzi, którzy z natury są dobrzy, ale nagle coś uruchamia w nich zdolność do zła. Czasem jest odwrotnie. Wszystkie opowiadania łączy jedno – główny bohater to mieszkaniec tzw. zachodu, w którym nie ma nędzy. Człowiek ten często spotyka ludzi innych kultur, np. w Kolumbii, Chinach lub w Afryce i musi zweryfikować swoje myślenie o świecie.

AUTOR „ANGLIKÓW NA POKŁADZIE”

Brytyjski pisarz opisuje inne kraje bazując na swym doświadczeniu. Urodził się i studiował w Londynie, ale mieszkał także w Ameryce Południowej i Azji. Obecnie mieszka z rodziną w Rzymie.

Jedną z najsłynniejszych powieści Matthew Kneale`a (na zdjęciu obok) są „Anglicy na pokładzie” („English Passengers”). Opisał XIX-wieczną wyprawę do mitycznego raju, czyli na Tasmanię. 21 narratorów, m..in. pastor, botanik, chirurg i Aborygen, przekazuje swoje przeżycia. W Polsce książka ukazała się w tłumaczeniu aż 21 osób, między innymi Michała Alenowicza, który przełożył „Drobne występki w czasach obfitości” i wydał w swej oficynie „Wiatr od morza”.

Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj