Gliniane lalki animowane przez aktorów zagrały w „Krzyżakach” w reż. Jakuba Roszkowskiego. Ale trudno spektakl w Teatrze Miniatura w Gdańsku nazwać jedynie lalkowym, bo wykracza poza te ramy. Choć prawdą jest, że to pierwsza adaptacja słynnej powieści w formie teatru lalkowego. Nie jest to także spektakl dla dzieci.
Premiera odbyła się 3 kwietnia 2016 roku, a już 16 kwietnia pokaz w ramach Kulturalnego Weekendu Radia Gdańsk.
SIENKIEWICZ W ODCIENIACH SZAROŚCI
Kiedy była Bitwa pod Grunwaldem? Niewiele osób wie, że to właśnie dzięki Henrykowi Sienkiewiczowi większość Polaków doskonale zna rok 1410. I tak samo większość uważa, że było to wielkie zwycięstwo wojsk pod wodzą króla Władysława Jagiełły. A co nam dało to zwycięstwo? Początkowo nic, bo nie udało się zdobyć głównej krzyżackiej twierdzy – Malborka. Najwięcej dało nam to zwycięstwo dzięki Sienkiewiczowi, bo wzmocniło morale Polaków żyjących pod zaborami.
Henryk Sienkiewicz starał się przedstawiać czarno-biały świat. Odważni i szlachetni polscy rycerze oraz okrutni i cyniczni, mówiący po niemiecku, przedstawiciele Zakonu Krzyżackiego. Jednak autor adaptacji i reżyser „Krzyżaków” w Miniaturze stara się pokazać także szarości.
Przepełniony uczuciami patriotycznymi, choć porywczy i momentami głupi jest Zbyszko (w tej roli Wojciech Stachura). Jego stryj Maćko z Bogdańca (Jacek Gierczak) snuje drobne intrygi, aby wszystko rozegrało się po jego myśli. Pełna erotyzmu Jagienka jest inteligentna i ma dobre chęci, a Danuśka to naiwna, młoda dziewczyna, która marzy o „swym rycerzyku”. Co ciekawe w obu rolach widzimy jedną aktorkę – Edytę Janusz-Ehrlich, która stworzyła dwie łatwo dające się odróżnić postacie.
AKTORZY PRZED LALKAMI
Gliniane lalki wykorzystane w spektaklu nie są kolorowymi Barbie. Przypominają nieudolne próby lepienia z gliny. Aktorzy je animują, ale najczęściej przysłaniają je swoją grą. Zdarza się, że lalka jest rozbijana o ścianę lub poddana torturom. Scena to ogromna makieta utrzymana w naturalnej kolorystyce, pojawiają się dekoracje z surowego drewna. I na tym tle grają aktorzy ubrani w niebieskie kombinezony. Reżyser świadomie więc im powierza zadanie przedstawienia powieści, nie są jedynie animatorami lalek.
Ciekawym elementem jest muzyka wykonywana na żywo na klawesynie przez Sandrę Szwarc, która reżyserowi pomagała przy adaptacji powieści (warto zaznaczyć, że niedawno Szwarc już po raz drugi została finalistką Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej). Ciekawym elementem są także projekcje wideo, bo kamera nie dość, że przybliża postacie, to także pokazuje zaplecze sceny. A nawet pojawił się fragment słynnego filmu z 1960 roku.
MACHINA WOJENNA, CZYLI SPEKTAKL O POTRZEBIE POKOJU
Spektakl w reżyserii Jakuba Roszkowskiego przeznaczony jest dla widzów w wieku powyżej 10 lat. Moim zdaniem minimum dla młodzieży i dorosłych. Bez znajomości powieści w pełni nie odczytamy pokazywanych wydarzeń. Ponadto przesłanie, wyrażone w końcowej scenie bitwy pod Grunwaldem, jest głosem w sprawie pokoju.
ZOBACZ KRZYŻAKÓW Z RADIEM GDAŃSK!
Spektakl wkrótce ocenią nasi słuchacze. W sobotę 16 kwietnia o godzinie 12:00 zaplanowaliśmy pokaz w ramach Kulturalnego Weekendu Radia Gdańsk.