W Elblągu zrobiło się romantycznie. XIX Letni Salon Muzyczny zachęca repertuarem i pięknym miejscem

Koncert piosenek Marka Grechuty i Kabaretu Starszych Panów w wykonaniu Artura Gotza zainaugurował w niedzielę Letni Salon Muzyczny w Elblągu. To już 19. edycja tego festiwalu.

Impreza odbywa się w wyjątkowym miejscu, czyli w zabytkowej muszli koncertowej w lesie komunalnym Bażantarnia. – Panuje tam doskonała wręcz akustyka – zapewnia organizator Teresa Wójcinowicz z Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego.

REPERTUAR JEST NIEPRZYPADKOWY

– Przed wojną wystawiano tu arie operowe. 20 lat temu muszlę wyremontowaliśmy i teraz mogą odbywać się tu koncerty. Repertuar nie jest dobierany przypadkowo. Klasyczny jazz i w ogóle klasyka doskonale współgra brzmieniowo z śpiewem ptaków i szumem wiatru – dodaje Wójcinowicz. 

Kolejne koncerty przyniosą trochę jazzu, klasyki, bałkańskiego temperamentu i zadumy francuskiej ulicy. Tradycyjnie też wystąpią elblążanie. – Zaprezentują się nasi stypendyści – Barbara Misiewicz i Krzysztof Narodowski  oraz Robert Furs. Nowością będzie konkurs poświęcony postaci Henryka Sienkiewicza, bo to Rok Sienkiewiczowski. W konkursie do wygrania są cenne nagrody w postaci audiobooków – dodaje Teresa Wójcinowicz.

KONCERTY W SALONIE PRZEZ 5 NIEDZIEL

W tym roku nie ma możliwości napicia się kawy czy zjedzenia lodów na tarasie restauracji, ale spragnieni będą mieli możliwość zakupu napojów. Do Bażantarni widzów dowozi zabytkowy tramwaj.

Podczas XIX. Letniego Salonu Muzycznego w kolejne 5 niedziel wystąpią muzycy klasyczni i jazzowi. Zaś na finał 7 sierpnia zaplanowano spotkanie z piosenką francuską. Wstęp na koncerty jest darmowy.

 

Marek Nowosad/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj