Powiększone zespoły chóru i orkiestry Opery Bałtyckiej oraz czwórka solistów. W niedzielę 30 października w Gdańsku zabrzmi „Messa da Requiem” Giuseppe Verdiego. Artyści wystąpią pod batutą Warcisława Kunca, dyrektora Opery Bałtyckiej. – Jedynie geniusz mógł napisać to dzieło – mówił o Mszy żałobnej Verdiego inny wielki romantyk, Johannes Brahms.
ARTYŚCI OPERY BAŁTYCKIEJ W KOŚCIELE NA MORENIE
Opera Bałtycka w Gdańsku tym razem nie zaprasza do swej siedziby, tylko do kościoła p.w. Bożego Ciała na gdańskiej Morenie. Jest to uzasadnione, bo wykonana zostanie jedna z najsłynniejszy Mszy żałobnych. Dyrektor opery Warcisław Kunc podkreśla, że ten koncert wpisuje się w atmosferę zadumy towarzyszącą obchodom Dnia Zadusznego.
– Między muzykami jest dyskusja, które Requiem jest piękniejsze: Mozarta czy Verdiego – mówi prof. Kunc. – Wybraliśmy Verdiego, bo jest to bardziej operowe. Jedno jest pewne – każdy kto usłyszy ten utwór, będzie go chciał posłuchać ponownie.
SOLIŚCI ORAZ POWIĘKSZONE CHÓR I ORKIESTRA
Po raz pierwszy wykonano kompozycję w 1874 roku w kościele św. Marka w Mediolanie, gdzie 120-osobową orkiestrą i 100-osobowym chórem dyrygował sam Verdi, a partie solowe zaśpiewały gwiazdy La Scali. – Nam udało się zaprosić znakomitych śpiewaków – mówi Warcisław Kunc, który stanie za pulpitem dyrygenckim.
Wystąpi sopranistka Wioletta Chodowicz, która w 2010 roku była laureatką Paszportu Polityki: „za wstrząsającą kreację Katii Kabanovej (…), za fenomenalną technikę wokalną, wybitny talent aktorski, doskonałe wyczucie tekstu i prawdę sceniczną”. Ponadto wystąpią: Agnieszka Rehlis – mezzosopran, Tomasz Kuk – tenor i Aleksander Teliga – bas.
Piątym solistą w tym utworze jest chór, który zaśpiewa w powiększonym składzie. – Oczywiście partia chóru jest bardzo ważna. A partia orkiestrowa też nie jest łatwa – dodaje prof. Kunc.