Tydzień z pianistyką w Słupsku. W sobotę rozpoczyna się 51. Festiwal Pianistyki Polskiej. To jedna z najstarszych imprez tego typu w kraju. – W tej edycji wracamy do źródeł i legendarnych wykonawców – mówi Mieczysław Jaroszewicz, prezes Słupskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, które organizuje festiwal. – Pierwszy koncert to występ Lidii Grychtołówny. To nestorka, która występowała na pierwszym festiwalu w Słupsku. Rozpoczynała pierwszą pięćdziesiątkę naszych festiwali w 1967 roku, a teraz zapoczątkuje drugą pięćdziesiątkę. Jest to festiwal, który gromadzi sporą grupę bardzo znanych pianistów. Dla nas jest istotna 80. rocznica śmierci Karola Szymanowskiego, jego twórczość będzie mocno obecna podczas tegorocznego festiwalu – mówi Jaroszewicz.
KONCERTY
Prezes STSK dodaje, że Stowarzyszenie poszerzyło listę miejsc, w których będą występować artyści. – To nie tylko Słupsk, Zamek Książąt Pomorskich, ale również Ustka i Bytów. Mocno pomagają nas okoliczne samorządy, w tym powiat słupski czy Kobylnica – dodaje Mieczysław Jaroszewicz.
W tym roku oprócz koncertów symfonicznych i kameralnych oraz tradycyjnej Estrady Młodych będą koncerty jazzowe. Wystąpi między innymi Włodzimierz Nahorny. Koncertom towarzyszyć będą wystawy i spotkania twórców.
Przemysław Woś/mar