To film, który zgromadził ponad 3,5 mln w ciągu jednego dnia. Przedstawia drogę, jaką Polacy przeszli do odzyskania niepodległości w 1918 r., jak wyglądała walka o jej utrzymanie, a także w jaki sposób był budowany nowy, suwerenny kraj. Dzięki nowoczesnym technologiom materiały archiwalne z lat 1914-1923 zostały odrestaurowane i pokolorowane, nadając produkcji zupełnie nową jakość. Czy trudno „koloruje się” stare filmy? Jak przebiega taki proces? Między innymi o tym opowiedział na antenie Radia Gdańsk Łukasz Mackiewicz z Grupy Smacznego, który merytorycznie nadzorował produkcję filmu „Niepodległość”.
– To było niesamowite doświadczenie, żeby móc pokolorować taki stary materiał. Od samego początku miałem przeświadczenie, że jest to wielki zaszczyt. Natomiast sporym wyzwaniem było znalezienie procesu na tyle efektywnego, żeby mogła go kontynuować jak największa liczba osób. Mieliśmy na to tylko 3 miesiące. W sumie całym projektem zajmowało się około 140 osób – mówił Łukasz Mackiewicz.
Całą rozmowę można posłuchać tutaj: