Bronił Helu, zagrał w filmie, a od września 1939 roku, zbombardowany przez Niemców, spoczywa na dnie Bałtyku jako obiekt zabytkowy. Pierwszy polski kontrtorpedowiec ORP „Wicher” ma bogatą historię i od zawsze budził zainteresowanie. Teraz będzie można zobaczyć go w trójwymiarze. Wicher w 3D to efekt wielomiesięcznej pracy specjalistów z Działu Digitalizacji oraz nurków-archeologów z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, w ramach projektu Wirtualny Skansen Wraków Zatoki Gdańskiej.
Prace nad „Wichrem” rozpoczęły się we wrześniu 2017 roku. Ekipa NMM przeprowadziła na Zatoce Gdańskiej podwodną dokumentację fotograficzną i fotogrametryczną tego okrętu, co pozwoliło na wykonanie trójwymiarowego modelu wraku. Niszczyciel to nie pierwszy zdigitalizowany przez NMM obiekt, ale pierwszy w tej skali. – ORP „Wicher” to zdecydowanie największy spośród wykonywanych przez nas modeli, a co ważne, pierwszy polski obiekt przez nas opracowany. Dodatkowo okręt ma niezaprzeczalną wartość historyczną, jako pierwszy – wówczas w 1930 r. – nowoczesny okręt II Rzeczypospolitej – mówi dr Tomasz Bednarz, kierownik Działu Digitalizacji z NMM.
ORP „Wicher”, który w służbie w polskiej Marynarce Wojennej znajdował się od 1930 roku, w latach międzywojennych pełnił funkcję jednostki flagowej Dywizjonu Kontrtorpedowców, odwiedzając wiele zagranicznych portów z kurtuazyjnymi wizytami. Stanowił też eskortę dla odbywającego wizytę w Estonii prezydenta Mościckiego. Na swoim pokładzie gościł wracającego z leczenia Józefa Piłsudskiego, wziął również udział w filmie „Rapsodia Bałtyku”. 3 września 1939 roku „Wicher”, który jako jedyny niszczyciel miał bronić polskiego Wybrzeża, został zbombardowany w niemieckim nalocie.
Źródło: Narodowe Muzeum Morskie
ATRAKCYJNE I PRZYDATNE
Ekipa badawcza NMM, kierowana przez dra Tomasza Bednarza, od roku 2013 realizuje projekty naukowo-badawcze z dziedziny archeologii podwodnej, w których m.in. rozwijana jest nowatorska metoda dokumentacji podwodnej w postaci fotogrametrycznych modeli 3D wraków statków z Zatoki Gdańskiej. – Modele wraków to nie tylko atrakcyjne wizualnie prezentacje, ale także uniwersalne i precyzyjne narzędzie pomiarowe dla archeologii podwodnej, pozwalające na tworzenie dowolnych przekrojów i rzutów, a także skuteczny sposób monitorowania oraz ochrony podwodnego dziedzictwa kulturowego – podkreśla Tomasz Bednarz, kierownik Działu Digitalizacji NMM.