– Centra handlowe są współczesnymi pałacami – mówiła Krystyna Janda, zapowiadając premierę spektaklu. „Hrabina” Stanisława Moniuszki opowiada o ludziach, dla których posiadanie i przedmioty mają największą wartość. Dlatego pomysł wybitnej aktorki – chociaż kontrowersyjny – zdaje się być bardzo celny.
W tym roku przypada dwusetna rocznica urodzin Stanisława Moniuszki, twórcy polskiej opery narodowej. Sejm RP ustanowił więc 2019 Rokiem Stanisława Moniuszki i w całym kraju odbywają się kulturalne wydarzenia, upamiętniające wybitnego kompozytora. W Gdańsku okazja do świętowania będzie 5 maja, czyli dokładnie w dzień urodzin artysty. To właśnie wtedy na scenie Opery Bałtyckiej obejrzymy premierę „Hrabiny”.
Na konferencji prasowej Krystyna Janda pojawiła się w towarzystwie: Moniki Wolińskiej (dyrygent), Weroniki Karwowskiej (scenografia) oraz wcielających się w rolę hrabiny: Anny Patrys i Moniki Świostek. Fot. Radio Gdańsk/Jacek Klejment
„ŚLEPE NAŚLADOWNICTWO”
Libretto „Hrabiny” autorstwa Włodzimierza Wolskiego to żartobliwy i ironiczny komentarz do relacji społecznych i zachowań z początku XIX wieku. – Ta opera, jak i inne Moniuszki, wyśmiewała się ze ślepego naśladownictwa francuszczyzny oraz mody obcej i niedoceniania własnej prostoty, i własnych wartości – komentowała Krystyna Janda.
Krystyna Janda w towarzystwie dyrygent Moniki Wolińskiej oraz znawcy i popularyzatora opery Jerzego Snakowskiego. Fot. Radio Gdańsk/Jacek Klejment
MIŁOSNE PERYPETIE
W operze młoda wdowa, tytułowa Hrabina, najpierw odrzuca, a później pragnie zdobyć serce przystojnego oficera Kazimierza. On zakochuje się jednak w Broni, dziewczynie pochodzącej ze szlachty. Po wielu perypetiach, historia zdąża do finału, w którym Bronia wychodzi za mąż za Kazimierza, a zmanierowana Hrabina odchodzi pokonana.
Krystyna Janda opowiadała, że jest to sztuka, która ma przede wszystkim znaczenie psychologiczne. – To jest opowieść o kobiecie, która nie bardzo wie, jak żyć i uważa, że uczestniczenie w tym blichtrze świata to jest główny cel. Później się okazuje, że najprostsze uczucia i związki są ważniejsze. Mamy tutaj postać, która się bardzo zmienia w obrębie opery. W każdym akcie jest już inną kobietą. Do ostatniego aktu mija 7 lat, wtedy przyjeżdża dojrzała, doświadczona, smutna kobieta, która zostaje odrzucona przez kawalera, którego odrzuciła lata wcześniej – opowiadała reżyserka.
Krystyna Janda podkreślała, że najważniejszym elementem opery jest przemiana tytułowej hrabiny. Fot. Radio Gdańsk/Jacek Klejment
Premiera:
5 maja. Spektakle: 7 maja (premiera studencka) oraz 10-12 maja.
Realizatorzy:
Monika Wolińska – kierownictwo muzyczne
Krystyna Janda – reżyseria
Weronika Karwowska – scenografia i kostiumy
Emil Wesołowski – choreografia
Obsada:
Hrabina: Anna Patrys / Monika Świostek
Kazimierz: Rafał Bartmiński / Łukasz Załęski / Dionizy Wincenty Płaczkowski
Bronia: Katarzyna Nowosad / Hanna Sosnowska
Panna Ewa: Joanna Moskowicz / Julia Iwaszkiewicz
Chorąży: Marek Kępczyński / Robert Ulatowski
Podczaszyc: Dominik Kujawa / Leszek Holec
Dzidzi: Rafał Żurek / Przemysław Baiński
Ceny biletów:
premiera 90-130 zł; spektakle 50-90 zł.
Maksymilian Mróz