To było teatralne kino akcji w niezwykle zabawnej aranżacji. W ramach już 25. Kulturalnego Weekendu z Radiem Gdańsk nasi słuchacze zobaczyli „Trzech Muszkieterów” w wyjątkowo barwnej interpretacji Marty Guśniowskiej, inspirowanej powieścią Aleksandra Dumasa. Za olbrzymią dawkę śmiechu widzowie odwdzięczyli się owacją na stojąco.
Spektakl był daleki od oryginału. Twórcy pozwoli sobie na sporo uwspółcześnień, a także swobodne podejście do fabuły. Sama historia D’Artagnan’a i trzech muszkieterów była przesunięta w czasie o kilkanaście lat. Będących na emeryturze muszkieterów odwiedził 35-letni D’Artagnan. Główny bohater namawiał muszkieterów do podjęcia ostatniego wyzwania dla dobra królestwa. Ich wspólnej przygodzie towarzyszyło sporo zaskakujących akcentów.
TEATRALNE KINO AKCJI
– Bardzo chciałem zrealizować spektakl, który będzie teatralnym kinem akcji. Mamy więc walki na szpady, wrestling, a nawet boks. Wszystko jednak pełne rytmu, energii, muzyki i elementów komediowych. Splot zdarzeń z powieści Aleksandra Dumasa jest tu zachowany. Mamy podróż d’Artagnana do Paryża, poznanie muszkieterów i całą intrygę o odzyskanie – w naszym przypadku naszyjnika – opowiada Rafał Szumski, reżyser spektaklu.
(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
Jak podkreśla, zmiana, której dokonała autorka – Marta Guśniowska, to pewnego rodzaju przesunięcie. – D’Artagnan ma już ponad 30 lat i jest gościem, który zasiedział się z rodzicami w domu. I to oni dają mu impuls do działania. Jako że jednym z tematów jest poszukiwanie idola, D’Artagnan udaje się do Paryża, żeby poznać swoich idoli, czyli trzech muszkieterów. Te postaci też przesunęły w czasie. Atos, Portos i Aramis są na emeryturze. Przeżywają moment, w którym nic im się nie chce. Są zasiedziali, przez co konfrontacja młodego chłopaka z idolami staje się smutna. I tutaj pojawia się temat uruchomienia ich do działania. Młody facet, który jest pewnego rodzaju „nerdem”, prowokuje do aktywności muszkieterów, którzy mają poczucie, że już nic w życiu ich nie czeka – dodaje Rafał Szumski.
(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)
ROZWAŻANIA O PRZEMIJANIU I SZUKANIU AUTORYTETÓW
Zastosowane w spektaklu przesunięcia były punktem wyjścia do rozważań o przemijaniu, szukaniu autorytetów i postrzeganiu wieku oraz związanych z nim życiowych rol. I tak dawne legendy szpady znów musiały ruszyć na ratunek królowej. Najpierw jednak trzeba było ich wyciągnąć z domu i sprawić, żeby znów chcieli krzyczeć: „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” zamiast „wszyscy na jednego”.
To był już 25 Kulturalny Weekend z nasza stacją.
rg