Nie tylko II wojna światowa. „Jest plan, żeby w niedzielę spalić kogoś na stosie”
Nasz gość ma na sobie… rajstopy. – Mam je od żony, raczej się na tym nie znam. Wyżej są spodnie, takie rybaczki. Niektórzy jak mnie widzą, mówią, „o Napoleon jedzie!”. Marcin Barnowski jest także opiekunem Bunkrów Bluchera. – Mamy przewodników, w militarnych strojach oprowadzają wycieczki. To niemiecku mundury. Nie mamy za dużo eksponatów, skoncentrowaliśmy się na przekazie multimedialnym, mamy bardzo realistyczny manekiny w mundurach.












