„Moja sztuka, to sztuka mojego czasu, mojego świata, mojej wrażliwości, wyrasta z tego, w co wierzę, czego pragnę i czego się lękam”. Monograficzna wystawa prof. Teresy Miszkin „Medytacje” jest obszerną prezentacją jej dorobku malarskiego obejmującego prace od powstałych w latach 70. XX wieku, aż po ostatnie realizacje z roku 2019. Ekspozycja ukazuje ewolucję jej języka malarskiego oraz konsekwentnie podejmowaną refleksję nad upływem czasu, przemijaniem, samotnością i zagadnieniami dotyczącymi ludzkiej egzystencji. Wernisaż odbędzie się 4 grudnia o godz. 18.00 w Małej Auli Wielkiej Zbrojowni w Gdańsku. Wystawa czynna: 5 – 31 grudnia 2025 r., w godz. 12:00 – 18:00 (z wyjątkiem poniedziałków).
Prezentowana już po śmierci artystki wystawa jest nie tylko podsumowaniem jej dorobku jako malarki, ale jest też okazją, aby z na nowo przyjrzeć się jej malarstwu i odczytać jej dzieła ponownie – jako formę osobistego manifestu artystycznego. Medytacja, rozumiana jako akt skupienia i kontemplacji, stanowi istotny klucz do interpretacji twórczości Miszkin. Jest ona zarówno narzędziem osobistej introspekcji, jak i sposobem odnoszenia się do otaczającej rzeczywistości. Wyczuwalne emocjonalne napięcie obecne w wielkoformatowych kompozycjach wskazuje na rozdźwięk między świadomością nieuchronnego upływu czasu a utopijnym pragnieniem jego zatrzymania.
W pracach z lat 70. i 80. XX wieku malarka koncentrowała się na przedstawieniach figuralnych. Przeważają wizerunki kobiet i mężczyzn, często ukazywanych nago, w wykreowanej przestrzeni wolnej od ograniczeń i konwenansów. Ciała modeli stają się swoistym medium – tworzywem malarskim, poprzez które artystka na nowo ich formuje, odsłaniając wrażliwość, podatność na zranienia i manipulacje. Z upływem czasu malarka kierowała swoją uwagę na studium twarzy, przedstawiając portretowane osoby z wysokim stopniem szczegółowości. Skupienie na rysach i mimice twarzy pozwalało wydobyć z modeli zarówno ich siłę, jak i słabość. Na obrazach pojawia się także syn artystki, portretowany od wczesnego dzieciństwa aż po okres dorastania. Motyw relacji rodzinnych nadaje jej twórczości intymny i osobisty wymiar – Mariola Balińska.





