Prezydent Starogardu się sprzedaje. Ale wcale się tego nie wstydzi

– Jestem prezydentem pracującym, żadnej pracy się nie boję – deklaruje Janusz Stankowiak, prezydent Starogardu Gdańskiego. Podczas dzisiejszej licytacji zwycięzca będzie mógł zatrudnić prezydenta do… pracy. „Kup prezydenta do roboty” – zachęca miasto na oficjalnej stronie. Zwycięzca licytacji wynajmie prezydenta na 4 godziny do pracy.

To nie pierwsza taka akcja Janusza Stankowiaka. W ubiegłym roku pracował w składzie opału. Przez cztery godziny ładował węgiel do worków i drewno na samochód. Właściciel składu wylicytował pracę prezydenta za 850 zł, które wpłacił na konto WOŚP.

W tym roku prezydent liczy, że sprzeda się jeszcze drożej. Początek licytacji w kinie Sokół o godz. 17.30.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj