– Pełna zgoda. Było to spotkanie dwóch polityków, którym zależy na Polsce. Tonowało emocje, a nie podsycało. To jest bardzo dobry sygnał. Tylko pytanie: na ile jest to chwilowy epizod, a na ile uspokojenie walki między dwoma plemionami w Polsce – skomentował poniedziałkową rozmowę prezydenta Andrzeja Dudy z Przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem skomentował Roman Daszczyński z portalu gdansk.pl
– Jeśli Donald Tusk i Andrzej Duda mówili, że nie trzeba tego sporu zaogniać i wszystko jest OK, to każdy mówił o czym innym. Duda mówił, żeby Unia dała nam spokój i temu co dzieje się w Polsce. A Tuska mówił, że jeśli będzie tak dalej, jak jest, to Unia będzie musiała reagować – uważa Marek Ponikowski z Telewizji Gdańsk. Jego zdaniem Andrzej Duda jest jedynie plenipotentem Jarosława Kaczyńskiego, który uważa, że Unia nie może nam nic nakazać.
– Zawsze będę reagował na takie słowa. Proszę abyś tak nie mówił – stwierdził Piotr Semka z tygodnia Do Rzeczy. Cieszy się, że Beata Szydło i Andrzej Duda mają szanse osobiście zaprezentować się politykom Unii Europejskiej.