– UE ma świadomość, że w przypadku Węgier popełniła błąd. W porę nie zareagowano na psucie demokracji – tak komentuje Joana Senyszyn zapowiadaną na dziś debata w Parlamencie Europejskim o sytuacji w Polsce. – Jesteśmy cenionym członkiem Unii, Węgry mniej i dosyć lekceważąco potraktowano zachodzące tam zmiany. Za mało grożono palcem Węgrom.
– To nie jest przeciwko Polsce, to jest swoista pomoc dla Polski. Rząd tak nie uważa, ale ja nie mam poglądów jak PiSowiski rząd – dodała była europarlamentarzystka. – Unia chce, aby Polska była dalej znaczącym członkiem.