– Będziemy debatowali nad tematem finansowaniem religii z budżetu państwa lub pieniędzy rodziców. To jest kwestia tego czy religia zostanie w szkołach. Trudno mi w tym momencie powiedzieć jak powinno być. Na pewno trzeba nad tym podyskutować, wysłuchać rodziców i zostawić to do ich decyzji.
– Wychowałam się chodząc na religię do kościoła. Ale wtedy nie było tylu różnych pozaszkolnych form: kółek i zainteresowań. Dla dzieci wyjście na lekcję religii było atrakcją. Teraz po wyjściu ze szkoły korzystają z innych atrakcyjnych form. Myślę, że na tę chwilę to dobrze, że religia jest w szkole. Poza tym mają wybór.