– Większość kamienic miały swoje nazwy, na przykład Willa Marta przy ulicy Ceynowy. Te domy pełniły funkcje pensjonatów. Wiele osób dziwi się, że w tym domu przyjmowano gości. W czasie wojny często te obiekty zamieniły się w lazarety, tu leczono żołnierzy, którzy byli ranni podczas walk.
– W Oliwie dużo było ludności kaszubskiej. Antoni Abraham mieszkał przy ulicy Czyżewskiego, a dzisiaj Gdynia się nim szczyci. Tych domków właściwie już nie ma, ale była to ulica kaszubska.
– Kiedyś jeździło się do Doliny Radości, która była oceniana jako cud świata. Przychodnia kiedyś była sławnym hotelem. Być może do tego się wróci i ten budynek będzie miał znowu funkcje hotelowe – mówi Tomasz Strug.