Szef MSW kraju Saary (kraj związkowy na zachodzie Niemiec) powiedział, że próby znalezienia rozwiązania problemu imigrantów skończą się prawdopodobnie fiaskiem. Krajom UE, które odmawiają przyjęcia uchodźców, trzeba jego zdaniem zakręcić kurek z pieniędzmi. – W Europie są kraje, które co roku dostają z Brukseli miliardy euro, którym my płacimy, i które postępują obecnie tak, jakby ich to wszystko nie obchodziło. Tak dalej być nie może – twierdzi polityk.
Do słów polityka odniósł się Marek Theus. – Nie trzeba ani szeroko ani głęboko zastanawiać się nad tą wypowiedzią. To kolejne pomrukiwanie polityczne, które nie będzie miało wpływu na jakiekolwiek zmiany. Biorąc pod uwagę jaka jest skala problemu, to kwestia uchodźców już zaważyła na gospodarce Unii Europejskiej.
Według Piotra Ciechowicza wydawanie środków unijnych tworzy Polsce zobowiązania. – Jedną z podstawowych zasad w Unii Europejskiej jest bycie członków ze sobą na dobre i na złe. Stał się fakt, to jest problem dla UE, Grecji i innych państw, które uczestniczą w tej grze. Wydajemy środki unijne i decydujemy jak te środki mają być wydawane. Teraz nastąpiła druga strona medalu.
Do słów szefa MSW kraju Saary odniósł się również Bogdan Donke. – Tę wypowiedź należy przyjąć do wiadomości. Problem uchodźców jest i, co wynika z doniesień medialnych, będzie narastał. Jesteśmy teraz przed kolejną falą uchodźców. Coś musimy z tym zrobić, chociaż nie my jesteśmy winni.