Ernest Bryll o Gdyni: To było marzenie, ona była pieśnią Polski

Ernest Bryll wczesne dzieciństwo spędził we wsi Komorowo na Mazowszu. – Natomiast całe lata szkoły średniej, gimnazjum i liceum, spędziłem w Gdyni. Pierwsza praca to też była Gdynia – powiedział pisarz i poeta.

Ojciec Ernesta Brylla, były żołnierz Armii Krajowej, musiał opuścić Mazowsze z powodu prześladowań. Rodzina przeniosła się do Gdyni, bo tu mieszkała część z ośmiorga rodzeństwa ojca. Osiedlili się tu jeszcze przed wojną.

– Szli do Gdyni, do marzenia. Żyli i pracowali w dramatycznych warunkach, ale to było marzenie dla chłopaków z Kujaw, albo dla ich żon z Kaszub lub Kociewia. Z całej Polski przyjeżdżali, bo to było marzenie. To jest w Gdyni najważniejsze, że ona była taką pieśnią Polski. Polacy kochali to swoje marzenie, żyło się tam trudno, ale budowało coś niebywałego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj