– Jeden z publicystów pisał: wiele rzeczy nam się w międzywojniu nie udało, ale udała nam się Gdynia – mówi prof. Tadeusz Stegner, historyk z Uniwersytetu Gdańskiego – Gdynia stała się symbolem sukcesu II RP.
– Polska była krajem konserwatywnym. Wielkich, nowoczesnych zakładów za dużo nie było. Morze było do I wojny światowej Polakom prawie nieznane – dodaje prof. Tadeusz Stegner. – Trochę osób jeździło do Sopotu, ale był to kurort w znacznym stopniu niemiecki.