Rozpoczęła się Rozmowa Kontrolowana z Władysławem Ornowskim z Fundacji Pan Władek. Prowadzi Jacek Naliwajek.

– Znam wiele dzieci, które zostały odebrane rodzicom z powodu biedy. Słuchałem wykładowcy państwowej uczelni, który mówił, że należy biednym rodzicom odbierać dzieci. To powinna być ostateczność. Moje działania upoważniają mnie do stwierdzenia, że dziecko w rodzicie rozwija się najlepiej. Jeżeli tam jest patologia, to kto do niej dopuścił? Przecież ci ludzie są z reguły na zasiłkach i mają pieniądze. Często jest tak, że biedne rodziny uciekają w alkohol i dzieci powielają ten schemat.

– Nowa ustawa i 500 plus to zmiany zmierzające w kierunku polskiej rodziny.

– Niedziela, rodzina z 6 dzieci i nie ma autobusu do miasta. Czym pojedzie biedny? Do miasta jeździ wiele samochodów, bo ludzi na nie stać. Niestety nie każdy może sobie na to pozwolić.

– A może trzeba wymyślić prace interwencyjne i podnieść ten zasiłek. Gdybyśmy policzyli wszystkie pieniądze, które idą na zasiłek to gdzie one są? Jest program unijny, który zapewnia żywność przekazywaną przez UE. Rząd tego nie dzieli, tylko organizacje samorządowe. Jeżeli zobaczyłem, że w bankach żywności siedzą ludzie, dla których najważniejsze są etaty i biura to zrezygnowałem. Powinno się ja przywozić do dzielnicowych ośrodków i tam dzielone na ludzi, którzy tego potrzebują.