– Sprzeciwialiśmy się komercjalizacji szpitali. Wcześniej były w nich prowadzone remonty. Z Ustki ma być przeniesiony oddział położniczy. Wszystko musi mieć konsekwencje. Zarząd musi określić pomysł zarządzaniem szpitalem na jakiś czas do przodu. Spójna wizja zarządzania jest ważna. Ja też jestem za tym, żeby oddział położniczy pozostał na miejscu, ale trzeba mieć plan.
W Kwidzynie jest protest, pojawiają się żądania finansowe od pielęgniarek, pracownicy chcą cofnięcia komercjalizacji. Starosta Jerzy Godzik uznał, że to sprawa polityczna. – Ten szpital nie podlega marszałkowi. Zarząd powiatu w pewnym momencie podjął decyzję o takim przekształceniu. Protesty mogłyby się pojawiać w większości szpitali. To nie tylko kwestia zarządzania, ale też funkcjonowania NFZ. Trzeba się temu dokładnie przyjrzeć. Dzisiaj minister zdrowia chce powiedzieć stop prywatyzacji szpitali. Jeżeli ta ustawa pojawi się w niedługim czasie, to pozwoli uniknąć pewnych sytuacji.
O województwie środkowopomorskim. – O takich rzeczach muszą decydować mieszkańcy. Oni przyglądają się działaniom nowej władzy. Jeśli wróci się do takiego pomysłu, to należałoby przeprowadzić referendum.
– Nie jestem zawiedziona z powodu odejścia od tego pomysłu. Słuchamy mieszkańców i nie wszystkie pomysły z kampanii będą realizowane, bo to tylko pomysły. Programy wyborcze są pisane trochę na wyrost. I bardzo dobrze, że są weryfikowane. Nie do końca chodzi o to, żeby realizować programy. Nie mówimy jednak, że tego nie zrobimy. Mówimy, że musimy się temu trochę przyjrzeć.