– Zamiast bawić się w tani melodramat, chciałabym dowiedzieć się jak osoby z wyrokami mogły tak funkcjonować i rozkręcać kolejne interesy w tak niewielkiej aglomeracji jaką jest Trójmiasto – zastanawiała się Małgorzata Rakowiec.
– Zamiast bawić się w tani melodramat, chciałabym dowiedzieć się jak osoby z wyrokami mogły tak funkcjonować i rozkręcać kolejne interesy w tak niewielkiej aglomeracji jaką jest Trójmiasto – zastanawiała się Małgorzata Rakowiec.