– Belgowie są przed falą inwigilacji. Europa to nie Stany Zjednoczone. Obrońcy twierdzą, że niektóre dane to dane wrażliwe. Jest częściowe przyzwolenie na to, by jednak ograniczyć tę wolność.
– Miałam jechać na święta samochodem. Prawda jest taka, że to, co wczoraj się wydarzyło, wzbudzi moją czujność. Znam belgijskie lotnisko bardzo dobrze. Nie można myśleć o obawach, tylko trzeba wziąć się w garść. Trzeba żyć i sobie radzić. Nie mogę zostać zamknięta w mieszkaniu.