Canowiecki: „Terroryzm to przykra informacja, ale korzystna dla polskiej turystyki”

Świat staje się coraz bardziej niebezpieczny. Najpierw serie zamachów w Paryżu i Brukseli, a kilka godzin temu porwany samolot pasażerski. Co kolejne tragiczne zdarzenia oznaczają dla Polski i Unii Europejskiej? Zmiany mogą zajść zarówno w turystyce, jak i gospodarce.

– To przykra informacja, ale dla nas na pewno korzystna. Terroryzm jest zasmucającym zjawiskiem. Jednak z punktu widzenia turystyki, to dla naszych właścicieli hoteli czy ośrodków wypoczynkowych, wiąże się to z napływem klientów krajowych. Ci klienci obawiają się wyjazdu do Egiptu, Tunezji, czy innych krajów. Wczasy krajowe bywają nawet droższe niż wyjazd, a jednak ci ludzie wolą zostać. Poza tym zaliczamy się do krajów bardzo bezpiecznych. W związku z tym możemy liczyć na przyjazd zagranicznych turystów do Polski. Pojawia się tylko pytanie, czy nasze służby zajmujące się promocją, wykorzystają ten moment i namówią cudzoziemców do wypoczynku w naszym kraju – twierdzi Zbigniew Canowiecki.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj