Kolejnym tematem w Komentarzach jest informacja, że jest wysokie prawdopodobieństwo zamachów w Europie Środkowo-Wschodniej. Zamachy byłyby przeprowadzone w Warszawie, Berlinie, Sofii, Bukareszcie.
– To, że zamachy są możliwe to nie jest odkrycie Ameryki. Cieszę się, że ABW współpracuje z CIA, ale wolę, żeby nasze służby pracowały nad bezpieczeństwem. Światowe Dni Młodzieży to wydarzenie bez precedensu. Nawet trzy miliony osób to zagrożenie przerażające. Nastroje są jakoś tonowane, a powinien być wszczęty alert i służby w pogotowiu – mówi Jarosław Popek.
– Nie tylko Światowe Dni, ale i szczyt NATO może zwrócić uwagę zamachowców. Niestety trzeba pamiętać, że ci, którzy planują akty terroru, są specjalistami. Jest kilka pokoleń tych ludzi, którzy specjalizują się w zabijaniu przechodniów. Oni mają wiele procedur, o których służby mogą wiedzieć mało. Zwłaszcza służby w naszej części Europy, gdzie nie było żadnych zamachów. To jest też powód do niepokoju. Chodzi o to, by służby były profesjonalne, a nie mają doświadczenia. Każdy z obywateli też powinien być nastawiony, że nietypowe sytuacje trzeba wyłapywać i alarmować o nich – dodaje Marek Ponikowski.