Machnikowski o „naszych” w kadrze: „Pomorskie nie ma się czego wstydzić”

Przed rozpoczęciem turnieju kwalifikacyjnego na igrzyska olimpijskie głos zabrał dziennikarz sportowy Radia Gdańsk Włodzimierz Machnikowski.

– Nie mamy się czego wstydzić. Urodzony w Tczewie Michał Daszek i Mateusz Jachlewski z Gdyni są absolwentami gdańskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Ciekawostką jest to, że pierwszego naboru nie przeszedł dziś jeden z gwiazdorów reprezentacji – Karol Bielecki.

– Ważną postacią naszej drużyny narodowej jest Piotr Chrapkowski. Urodzony w Goręczynie koło Kartuz, skończył gdyńską Trójkę, a jego talent odkrył w AZS AWFiS Gdańsk trener Daniel Waszkiewicz

– Andrzej Rojewski urodził się w Wejherowie, ale szczypiorniaka uczył się w Niemczech, gdzie grał m.in. w młodzieżowej reprezentacji kraju. Do Polski wrócił m.in. po to, by stanąć na podium MŚ w Katarze.

– W odwodzie pozostają jeszcze Wyszomirski, Gębala i Przybylski, których zdolności odkrył i pielęgnował w SMS Jan Prześlakiewicz – wylicza Machnikowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj