Świetną akcją pokazali się Biało-zieloni, po której Haraslin był o krok od gola głową. Doskonałą interwencją popisał się jednak bramkarz gości. Lechia mądrze zaczyna kontrolować spotkanie wymieniając podania i ukracając agresywne zapędy Ruchu. To przynosi kolejne okazje. Jedną z nich miał Flavio Paixao, który w ostatnich minutach jest motorem napędowym gospodarzy. W 32 minucie Portugalczyk oddał świetny strzał z dystansu, jednak niecelnie!