– Mam kilka wspomnień. Część związana jest z hokejem i łyżwami. Jeśli chodzi o kierunek zmian, to sam właściciel nawiązał do tego, że chciałby, żeby Hala Olivia wyglądała jak katowicki Spodek w kontekście iluminacji. Mnie się ta wizualizacja podoba, jest taka stonowana, a jednocześnie nadaje charakteru całej bryle. Wydaje mi się, że to jest jednak ważne w kontekście tych reklam, ale również unowocześnienia hali. Ona powinna jednak moim zdaniem nawiązywać do tego, co się dzieje dookoła – nowoczesnych budynków, całego kampusu uniwersyteckiego, Olivia Business Centre czy Alchemii. To jednak otacza halę, ona jest w to wciśnięta i troszeczkę odstaje. A więc kierunek zmian jest pożądany i jak najbardziej słuszny – mówi Jan Hlebowicz.